Do wypadku doszło w lesie w Rybnej-Wrzosach. To drugi w ostatnich dniach tragiczny finał wycinki drzew. W pewnym momencie zerwała się nadłamana gałąź dębu.
Spadała ze znacznej wysokości uderzyła w głowę 42-letniego pracownika. Kask, który miał miał na głowie nie ochronił go, bo siłą uderzenia został rozbity.
Akcja ratunkowa nie przyniosła efektu, lekarz stwierdził zgon mężczyzny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!