Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rycerze i kat pod murami sądeckiej bazyliki

Jerzy Cebula
Bractwo rycerskie ze Słowacji przygotowuje się do inscenizacji walki pod murami bazyliki św. Małgorzaty w Nowym Sączu
Bractwo rycerskie ze Słowacji przygotowuje się do inscenizacji walki pod murami bazyliki św. Małgorzaty w Nowym Sączu Jerzy Cebula
Nowy Sącz. Z okazji święta patronki miasta odbyło się widowisko przypominające średniowieczne obyczaje.

Przez dwa dni Nowy Sącz przeżywał rycerski najazd. Niestety, znakomite przedstawienia i wspaniałą zabawę zaburzyła pogoda.
Ulewne deszcze spowodowały, że zrezygnowano z przemarszu barwnego korowodu na sądecki Rynek. Na szczęście innych atrakcji nie brakowało.

Na placu Kolegiackim, obok bazyliki św. Małgorzaty, krwawe boje toczyli rycerze z Polski i Słowacji. Ta część jarmarku cieszyła się dużym zainteresowaniem. Mimo rzęsistego deszczu grupa rycerzy przedstawiła walki, które kiedyś odbywały się przy podobnych okazjach. A jarmark ma przecież XV-wieczne korzenie.

- Znakomite przedstawienie, fantastyczny pomysł i doskonałe wykonanie - chwalił imprezę Tomasz Kukla z Kołobrzegu, który z całą rodziną przybył na tradycyjny nowosądecki jarmark. - Przyjechaliśmy na Sądecczyznę, by chodzić po górach. Jednak z powodu pogody musieliśmy zejść ze szlaku. Dowiedzieliśmy się, że w Nowym Sączu jest historyczny jarmark. Postanowiliśmy tutaj przyjechać i nie żałujemy. Zwłaszcza że u nas podobnych imprez nie ma - podkreślił.

Tak, jak przed wiekami, swoje kramy przed bazyliką rozłożyli rzemieślnicy i kupcy. Tuż obok kat czynił swoje krwawe powinności. Ze względów bezpieczeństwa strzelanie z armat przeniesiono pod ruiny sądeckiego zamku.

W niedzielę od rana świeciło słońce, więc frekwencja się poprawiła. Tłumy gości odwiedziły jarmark, kosztując smacznych regionalnych potraw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski