Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rynek Krowoderski - idea bez pokrycia w budżecie

Małgorzata Mrowiec
Pawilon handlowy zamiast Rynku Krowoderskiego, nowego lokalnego centrum?   To wciąż realny scenariusz
Pawilon handlowy zamiast Rynku Krowoderskiego, nowego lokalnego centrum? To wciąż realny scenariusz Wizualizacja ION Architekci
Finanse. Grzegorz Stawowy (PO) liczy, że uda się uratować przynajmniej 300 tys. zł, przeznaczone na konkurs architektoniczny.

Autopoprawka prezydenta do budżetu miasta milczy o Rynku Krowoderskim. Nie zostały uwzględnione poprawki, które złożył radny Grzegorz Stawowy (PO), a dzięki którym możliwe byłoby rozpoczęcie prac nad urządzaniem tego miejsca.
Nie ma pieniędzy na wykup terenu ani na konkurs na zagospodarowanie placu, obiecywanego mieszkańcom. - Jestem zaskoczony. Prezydent Majchrowski wyrzucił to zadanie zupełnie - komentuje Stawowy.

Rynek Krowoderski miałby powstać u zbiegu ul. Królewskiej i al. Kijowskiej. Od kilku lat był ideą mieszkańców i radnych Dzielnicy V, którzy apelowali o stworzenie nowego lokalnego centrum. W końcu stał się też ideą miejską: w uchwalonym w zeszłym roku studium zagospodarowania Krakowa przewidziana jest tam przestrzeń publiczna.

Od jesieni miasto zaczęło przygotowywać plan miejscowy, który ma zagwarantować, że teren nie zostanie zabudowany. Działka jest w wieczystym użytkowaniu spółdzielni "Piast", która zaplanowała tam pawilon handlowy. Ale ostatnio wstrzymała starania o pozwolenie na budowę. Dała sygnał miastu, że jest gotowa rozmawiać o tym, co może sprawić, że zrezygnuje ze swoich planów.

O wykupie lub wymianie gruntów, zamianie tej działki na lokale użytkowe albo o uldze w podatkach, jakie wnosi do miasta.
Radny Stawowy, który nakłonił do tego spółdzielnię, złożył do budżetu na ten rok dwie poprawki dotyczące Rynku Krowoderskiego.

Proponował, aby w budżecie zapisać 1 mln zł na rozpoczęcie wykupu terenu (a raczej na dopłatę do zamiany gruntów) oraz 300 tys. zł na konkurs architektoniczny, dzięki któremu powstałaby koncepcja urządzenia Rynku. Prezydent nie uwzględnił żadnej z nich. Nad budżetem, w którym Rynku Krowoderskiego nie ma, radni będą głosować dzisiaj.

Przedstawiciele Urzędu Miasta wyjaśniają, że poprawka nie została uwzględniona, bo nie jest załatwiona kwestia terenu, na którym ma powstać rynek. Urząd Miasta wytyka, że planowana przez spółdzielnię inwestycja byłaby niezgodna z celem określonym w umowie wieczystego użytkowania i można by tę umowę rozwiązać, idąc do sądu.

- Inwestycja spółdzielni jest straszakiem. Występowanie radnego o pieniądze na wykup terenu jest przedwczesne - mówi Filip Szatanik, zastępca dyrektora Wydziału Informacji w magistracie.

Jak informuje Urząd Miasta, gdy sprawa terenu będzie jasna, można wpisać do budżetu, nawet tegorocznego, pieniądze na konkurs dla Rynku.

- Miasto chce iść do sądu, a przecież należałoby się dogadać. W spółdzielni też są mieszkańcy Krakowa, nie można tak po prostu zabrać i nic nie dać w zamian - przekonuje radny Stawowy. Dodaje też, że gdy plan miejscowy zakaże budowania na tym terenie, który dotąd był budowlany, trzeba będzie zapłacić spółdzielni odszkodowanie. - Lepsza byłaby wymiana nieruchomości zawczasu - przekonuje radny.

Stawowy będzie jeszcze dziś namawiał prezydenta, by zapisać choć te 300 tys. zł na konkurs architektoniczny. Tak, aby jego wyniki znalazły odbicie w tworzonym planie miejscowym.

Wiceprezes spółdzielni "Piast" Przemysław Miłoń podkreśla, że nikt z urzędników dotąd nie poczynił żadnych kroków, by znaleźć rozwiązanie. - W latach 60. tego wieku wygasa umowa użytkowania terenu. Nie powinno się czekać do tego czasu. Trzeba sprawę rozwiązać, żeby nikt nie był pokrzywdzony, a zarazem, by też nikt nie dostał nienależnych mu pieniędzy - komentuje Piotr Klimowicz, radny Krowodrzy, a wcześniej jej przewodniczący i orędownik powstania Rynku Krowoderskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski