Rywal z nowym trenerem

Brzeszczanie w dziewięciu dotychczas rozegranych meczach odnieśli tylko jedno zwycięstwo, a to stanowczo za mało by myśleć o realizacji przedsezonowych planów, które zakładały walkę i najwyższe cele w lidze. - Rzeczywiście nie wiedzie się nam najlepiej w tym sezonie, powodem tego były jednak liczne kontuzje naszych zawodników, w kilku meczach, w których byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym zabrakło nam też trochę szczęścia i traciliśmy w nich punkty. Na mecz do Rzeszowa jedziemy z zamiarem odwrócenia niekorzystnych dla nas wydarzeń. W spotkaniu z Resovią chcemy podjąć twardą walkę. Płyta tamtejszego boiska nie jest najlepsza, nie bardzo da się na niej zagrać techniczną piłkę, wiele zależeć więc będzie od zaangażowania poszczególnych zawodników. Po ostatnim przegranym meczu ze "Stalówką" w drużynie nastąpi kilka zmian personalnych. Na razie nie chce podawać szczegółów. Pojedynek z Resovią nie będzie dla nas łatwy z jeszcze jednego względu, w tygodniu go poprzedzającym drużynę rzeszowską przejął nowy trener Wojciech Borecki, a wiadomo że po takich ruchach drużyna dodatkowo się mobilizuje chcąc zaprezentować się przed nowym trenerem jak najlepiej - stwierdził szkoleniowiec Okocimskiego, Krzysztof Łętocha.

Zespół Resovii jest w tabeli sąsiadem Okocimskiego, zajmuje 10. miejsce czyli jedno wyżej niż "Piwosze" i ma na swoim koncie 10 punktów. Warto także podkreślić, że rzeszowianie od sześciu meczów nie zaznali smaku zwycięstwa.

W Okocimskim po wyleczeniu kontuzji do zespołu wracają Daniel Policht i Jakub Czerwiński. Pod znakiem zapytania stoi natomiast występ Łukasza Popieli, który po wyleczeniu zapalenia krtani jest jeszcze osłabiony i Pawła Pyciaka, który w tygodniu przed meczem był przeziębiony. (PIET)