Ekstrim Gorlice – Jastrzębie-Borynia PLKS Pszczyna 3:0 (25:11, 25:16, 25:20)
Ekstrim: Pasznik, Stojek, Wąsowska, Leszek, Pytel, Żochowska, Guzkiewicz (libero), Olipra (libero) oraz Stachowicz, Majkowska, Tyrańska.
Jastrzębie-Borynia: Soja, Starzyk-Bonach, Bodys, Andrysiak, Gawlak, Mitręga, Nickowska (libero) oraz Jędrysik, Grzeszczak, Wardęga.
W przedsezonowych sparingach gorliczanki grały z ekipą ze Śląska kilka razy i zawsze zwyciężały. To wcale nie znaczy, że teraz spodziewać się należało aż tak łatwego meczu. W lidze ten rywal pokazał bowiem siłę, pokonując 3:0 głównego faworyta rozgrywek, Roltex Zawisza Sulechów. W sobotę od Ekstrimu dostał jednak tęgie lanie.
– Zagraliśmy bardzo dobry mecz, rywalki nie miały szans – przyznaje trener Grzegorz Silczuk. – Przed każdym spotkaniem mówi się o założeniach taktycznych i ich realizacji, ale teraz nam to wyszło właściwie w stu procentach. Najpierw zagrywką męczyliśmy Bodys, która szybko poszła na __ławkę, później libero Nickowską, której też nie szło.
Kluczowa okazała się gra blokiem, w której wyróżniała się Magdalena Pytel. W tym elemencie już w pierwszym secie miejscowe wywalczyły 10 punktów, w drugim dołożyły 6 kolejnych. Jeśli do tego dodać świetnie spisującą się w obronie Weronikę Oliprę (obie wspomniane zawodniczki Ekstrimu wybrane zostały MVP spotkania), łatwo zrozumieć, że Ślązaczkom przeszła ochota do walki.
– Ten zespół jest bardzo mocny na skrzydłach, a nam szybko udało się je tam zatrzymać. Jeśli chodzi o blok, to mieliśmy „dzień konia” _– przyznaje Silczuk. – _W drugim secie rywalki jeszcze się trzymały do stanu 7:7, później im „odjechaliśmy” i już nam nie zagroziły w tym spotkaniu. Trzeba przyznać, nasze zawodniczki praktycznie od początku do końca meczu były maksymalnie skoncentrowane i wszystko wykonywały poprawnie. Często jest tak, że gdy się wysoko prowadzili, to przychodzi chwila rozluźnienia i rywal łapie oddech, podnosi się. My mu na to nie pozwoliliśmy.
To był ważny mecz dla układu czołówki, bowiem 4. w tabeli Ekstrim miał 2 „oczka” przewagi nad 7. Jastrzębiem-Borynią. Tego przeciwnika zostawił teraz daleko w tyle. Beniaminek z Gorlic ciągle jest wysoko. Plasuje się na 4. pozycji , ma taki sam dorobek jak ŁKS Commercecon Łódź i Roltex Zawisza Sulechów, traci 2 punkty do lidera Budowlanych Toruń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?