18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rywalki wiślaczek są już na fali wznoszącej

JUK
Danielle McCray w akcji FOT. ANNA KACZMARZ
Danielle McCray w akcji FOT. ANNA KACZMARZ
EUROLIGA KOSZYKAREK. Wisła Can-Pack gości dziś Nadieżdę Orenburg (godz. 19). W poprzedniej kolejce Euroligi "Biała Gwiazda" pauzowała, więc kibice mogli stęsknić się za europejskimi pucharami przy Reymonta. Do Krakowa przyjeżdża jeden z najciekawszych zespołów grupy B.

Danielle McCray w akcji FOT. ANNA KACZMARZ

Wisła zapewne żałuje, że nie przyszło jej grać z Nadieżdą wcześniej, gdy zespół z Rosji pogrążony był w chwilowym kryzysie. W połowie listopada z funkcji szkoleniowca tego zespołu zrezygnował Litwin Algirdas Paulauskas. Oficjalnym powodem rezygnacji były względy zdrowotne. Później Paulauskas udzielił jednak wywiadu, w którym żalił się, że w drużynie wytworzyły się głębokie podziały na zawodniczki amerykańskie i rosyjskie. Problemy miały rozpocząć się po dołączeniu do ekipy największej gwiazdy, Dewanny Bonner. - Miałem do wyboru: albo zacząć karać zawodniczki i rozpocząć rewolucję w dru-

żynie, albo odejść. Zdecydowałem nie narażać swojego zdrowia - wyznał w rozmowie z rodzimym portalem eurobasket.lt.

Pierwsze mecze Nadieżdy w Eurolidze były fatalne. Rosyjski zespół, mimo ciekawych nazwisk w składzie, przegrał z Rivas Madryt i francuskim BLMA, a nawet z BK Brno. Porażka z faworyzowanym Fenerbahce nie poprawiła nastrojów. Pierwsze zwycięstwo Nadieżda odniosła w ubiegłym tygodniu, nad UE Sopron. Możliwe, że najtrudniejszy okres ma już za sobą. Przejął ją znany grecki szkoleniowiec Georgis Dikeoulakos, który prowadził Lotos Gdynia.

Wisła też jest pod pewnymi względami mocniejszym zespołem niż 2 tygodnie temu. Przez ten czas udało się wkomponować w zespół Danielle McCray. Amerykanka dołączyła do niego tuż przed meczem w Sopronie, gdzie zagrała tylko kilka minut i nie zdobyła punktu. Teraz znacznie lepiej rozumie się z zespołem i złapała niezbędny rytm.

McCray było o tyle łatwiej, że poprzedni sezon grała w jednej drużynie z Jantel Lavender. Współpraca tego duetu w Wiśle może dać ciekawe efekty. - Uważam, że dobrze jest mieć w drużynie taką osobę jak Danielle. Świetnie rozumiemy się na parkiecie - mówi Lavender.

(JUK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski