Nigdy nie były podjęte żadne decyzje o przeniesieniu parkingu i wyprowadzeniu handlu z Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau do obiektów należących do spółki Maja". - stwierdza Mikołaj Karpiński, zastępca dyrektora Centrum Informacyjnego Rządu. Według niego, mówiące o ewentualnym przejęciu Mai pismo ministra Marka Wagnera, na które ciągle powołuje się Janusz Marszałek, było jedynie fragmentem konsultacji.
Przypomnijmy, że prezydent Marszałek, były prezes spółki Maja", w październiku zeszłego roku ogłosił, że premier Leszek Miller postanowił o zamknięciu parkingu i działalności gospodarczej na terenie Muzeum i realizacji zapisów OSPR w zakresie wyprowadzenia muzealnego parkingu do Centrum Obsługi Turystów, zgodnie z wytycznymi Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej". Powoływał się przy tej tym na list szefa Kancelarii Premiera Marka Wagnera, z którego rzekomo można było wywnioskować, że właśnie taka jest decyzja rządu. Marszałek twierdził wówczas również, że dyrekcja Państwowego Muzeum prowadziła negocjacje w sprawie odszkodowania dla Mai.
Zapytaliśmy o to wicedyrektorkę muzeum Krystynę Oleksy: - _Nigdy nie było żadnych rozmów w tej sprawie - _odparła.
Mówiąc o konieczności wyprowadzenia części działalności (gastronomii, parkingów...) z terenu muzeum (do Mai"), prezydent Marszałek oraz kierowana przez jego żonę spółka twierdzi, że wymaga tego Oświęcimski Strategiczny Program Rządowy (OSPR). Tymczasem w oświadczeniu Państwowego Muzeum i Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej czytamy, że muzeum nigdy nie było zobowiązane do przekazywania w ręce prywatne działalności związanej z obsługą odwiedzających: Postulaty wyprowadzenia niektórych usług poza ścisłe tereny Muzeum zakładały pozostawienie ich pod zdecydowaną kontrolą Muzeum i Rady."
Kilka dni temu spółka Maja" złożyła do krakowskiego Sądu Gospodarczego wniosek o ogłoszenie upadłości. Równocześnie prezes Marta Marszałek zawiadomiła prokuraturę o domniemaniu popełnienia przestępstwa przez Macieja Klimczaka, podsekretarza stanu w Ministerstwie Kultury. Jej zdaniem, działał on wbrew poleceniom premiera Leszka Millera i Marka Wagnera. Wydając decyzję odmowną w kwestii przeniesienia usług z muzeum do Mai", miał się przyczynić do upadłości tej spółki.
W nadesłanym do nas piśmie Centrum Informacyjne Rządu zaprzecza jednak, jakoby w sprawie spółki Maja zapadły wcześniej jakiekolwiek decyzje. "Pismo szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Marka Wagnera do ministra kultury Waldemara Dąbrowskiego z dnia 3 października 2003, na które kilkakrotnie powoływał się w prasie pan Janusz Marszałek, miało charakter wewnątrz-rządowych uzgodnień i nie jest stanowiskiem Kancelarii Premiera. Janusz Marszałek otrzymał kopię tego pisma jedynie do wiadomości. Na spotkaniu zorganizowanym przez szefa KRRM 12 stycznia br. przedstawiciele zainteresowanych resortów jednomyślnie ocenili, iż obecne funkcjonowanie Państwowego Muzeum i jego działalność związana z obsługą ruchu turystycznego nie kłóci się z zapisami OSPR".
(zb)
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?