Około 0,5 mld zł Skarbowi Państwa płaci w postaci dywidendy Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo FOT. GRZEGORZ DĘMBIŃSKI
PIENIĄDZE. Finansowe drenowanie spółek skarbu państwa stało się regułą
Rząd coraz chętniej drenuje kontrolowane przez siebie spółki. Wspomniane 7 mld zł to nieco mniej niż w ubiegłym roku (było ponad 7,5 mld zł), ale znacznie więcej niż w 2010 i 2011 roku (po około 5 mld). Spółki przeznaczają sporą część zysku na łatanie deficytowej, państwowej kasy, choć mogłyby te pieniądze przeznaczyć na inwestycje i rozwój.
- To dzięki budżetowym potrzebom państwa od kilku lat rośnie wartość wypłacanych dywidend - komentuje Roman Przasnyski z Open Finance. Zawsze jednak ewentualna wypłata dywidendy jest przedmiotem dyskusji, a nawet sporów między członkami zarządów spółek.
Nie ustają spekulacje, że niespodziewane odwołanie dwóch członków zarządu KGHM Polska Miedź (zostali odwołani w poniedziałek, a trzeci członek zarządu zrezygnował sam) ma związek z naciskami na wypłatę jeszcze w tym roku tzw. dywidendy zaliczkowej, która wspomogłaby kasę państwa.
Dodajmy, że Skarb Państwa ma w KGHM ponad 30 proc. akcji, a miedziowa spółka już w tym roku płaci w ratach dywidendę z ubiegłorocznego zysku. W sumie, akcjonariusze otrzymają prawie 2 mld zł, a Skarb Państwa weźmie z tego niebagatelne około 600 mln zł! Jeśliby spekulacje o naciskach na dodatkową wypłatę tzw. dywidendy zaliczkowej (pomniejszyłaby ewentualny podział zysku w przyszłym roku) okazały się prawdą, do kasy państwa wpłynęłoby kolejne kilkaset milionów.
KGHM nie jest odosobnionym przypadkiem. Rząd stara się wydusić ostatnią złotówkę z kontrolowanych firm. Możliwości jest wiele, bowiem Skarb Państwa jest współwłaścicielem niemal połowy dużych spółek, wchodzących w skład głównego indeksu warszawskiej giełdy (WIG20).
Do zaliczkowego podziału zysków został tydzień temu zmuszony PZU. Ubezpieczeniowy gigant postanowił, że w połowie listopada wypłaci 1,72 mld zł, czyli 20 zł na akcję. To zaliczka na dywidendę za zysk, który firma osiągnie w 2013 roku. - Dla rządu oznacza to, że do budżetu trafi około 600 mln zł, ponieważ jego udział w spółce to obecnie 35 procent - tłumaczy Maciej Rynkiewicz, analityk Money.pl.
Spekulacje o kolejnych dywidendach zaliczkowych nie ustają, choć minister skarbu Włodzimierz Karpiński stara się dementować pogłoski. - Jeśli chodzi o spółki publiczne to sprawa dywidend zaliczkowych jest już zamknięta - zapewnił Karpiński. Jednak warto pamiętać, że państwo ma udziały także w wielu spółkach nie notowanych na giełdzie (nie będących w publicznym obrocie). Tradycyjnie, ciężar wspierania państwowej kasy milionami złotych spoczywa na kilku wielkich firmach.
W tym roku liderem miała być Polska Grupa Energetyczna, która państwu odda niemal 1 mld zł. Po decyzji o wypłacie dodatkowej dywidendy zaliczkowej to PZU stało się największym "dobroczyńcą" budżetu państwa. Niemałe pieniądze oddają polskiemu państwu wspomniany KGHM Polska Miedź oraz wciąż kontrolowany przez Skarb Państwa bank PKO.
Około 0,5 mld zł płaci w postaci dywidendy PGNiG. Mniejsze, ale liczone w setkach mln zł dywidendy wpłacają PKN Orlen i Lotos.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?