Najwięcej nietrzeźwych osób zatrzymanych przez policjantów odwieziono do ich miejsc zamieszkania. Prawie tyle samo osób znalazło się w Policyjnej Izbie Zatrzymań.
Tak niewielka liczba osób, która znalazła się w izbie wytrzeźwień, to nie przypadek, czy też efekt mniejszego spożycia alkoholu przez olkuszan, tylko skutek działań funkcjonariuszy, zmierzających do zmniejszenia wydatków na paliwo. Od połowy ubiegłego roku nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości wprowadziła możliwość pozostawiania nietrzeźwych w policyjnej izbie zatrzymań. - To rozwiązanie jest już obecnie korzystne dla nas ze względu na kłopoty finansowe policji i brak pieniędzy na paliwo do radiowozów. Do Jaworzna jest aż 35 kilometrów. Ponadto wyjazd funkcjonariuszy do Jaworzna powoduje, że mniejsza ich liczba może pracować w Olkuszu, w związku z czym między innymi wydłuża się czas reakcji na zgłoszenia od mieszkańców - mówi zastępca naczelnika Sekcji Prewencji KPP Olkusz, aspirant Mariusz Paszczela. - Na pewno pozostawienie osoby w izbie zatrzymań wiąże się dla nas z pewnym ryzykiem, ponieważ osoba nietrzeźwa nie zawsze może powiedzieć, czy ma kłopoty ze zdrowiem, a w tym miejscu nie ma stałej opieki lekarskiej. Jednak jeżeli mamy wątpliwości co do jej stanu zdrowia, to przewozimy ją na izbę.
W Olkuskiej izbie zatrzymań jest 7 miejsc w trzech celach. Według przepisów, nieletni w jednej celi może przebywać tylko z podobną osoba, a inni tylko z ludźmi tej samej płci. Ponadto są tam także przestępcy.
(PAZ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?