Wojciech Dziadzio po swym pierwszym golu dla Hutnika:
18-letni piłkarz Hutnika Kraków Wojciech Dziadzio w sobotnim meczu z Wierną Małogoszcz zdobył swego pierwszego gola w III lidze.
- Pana pierwszy gol był bardzo ładny...
-Pobardzo dobrym dośrodkowaniu Daniela Jarosza (także młodzieżowca, 19-latka, który zdobył drugiego gola, a którego w poniedziałkowym numerze mylnie umieściliśmy w podpisie pod zdjęciem ilustrującym celną "główkę" naszego rozmówcy - to on był na zdjęciu - za co przepraszamy - przyp. fil) obliczyłem lot piłki, dobrze doniej wyskoczyłem, wygrałem pojedynek główkowy zrywalem itrafiłem dosiatki. Nabiegałem dopiłki isiłą rozpędu mocno strzeliłem. Wcześniej bardzo rzadko zdobywałem bramki głową. Grając w____pomocy, nie miałem zbyt wielu okazji otrzymywać takich dośrodkowań.
- Zawsze grał Pan na pomocy?
-Nie, praktycznie występowałem nawielu pozycjach, z____wyjątkiem bramki.
- Kiedy i gdzie zaczął Pan piłkarskie treningi?
-Gdy miałem dziewięć lat, zacząłem grać wKablu Kraków. Spędziłem tam cztery sezony. Potem trafiłem doHutnika. Dwa sezony temu razem zkolegami zajęliśmy piąte miejsce wmistrzostwach Polski juniorów młodszych. To był mój największy sukces wfutbolu.
- Teraz może się Pan już pochwalić występami w trzeciej lidze i pierwszym golem. Jakie ma Pan atuty jako pomocnik, a nad czym musi jeszcze szczególnie popracować?
-Trudno mi się oceniać. Myślę wgrze, dobrze poruszam się poboisku. Natreningach staram się pracować nadtechniką iwytrzymałością.
- Wierna zaskoczyła Pana i kolegów swym sposobem gry?
-Tak, trochę nas zaskoczyła ofensywną grą, bo spodziewaliśmy się, że przyjedzie donas grać naremis, bronić się ikontratakować.
(FIL)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?