MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rzeki płynące drogami, zalane piwnice, zamulone przepusty

Redakcja
Mieszkańcy Nowego Świata w Rabce walczą z wodą Fot. Jan Ciepliński
Mieszkańcy Nowego Świata w Rabce walczą z wodą Fot. Jan Ciepliński
Między godz. 15.30 a 16.30 żywioł rozszalał się nad Ratułowem i Cichem w gminie Czarny Dunajec. Podczas oberwania chmury ulicą ciągnąca się przez wieś płynęła mętna rzeka. Potem nawałnica przeniosła się w rejon Rabki i Chabówki.

Mieszkańcy Nowego Świata w Rabce walczą z wodą Fot. Jan Ciepliński

POWIAT NOWOTARSKI. W czwartek po południu na części rzek i potoków w powiecie nowotarskim notowano stany ostrzegawcze. Wtedy opady były najintensywniejsze.

- Sygnał o nawałnicy dostałem o godz. 15.40 - mówi Mariusz Garus, szef zarządzania kryzysowego w gminie Czarny Dunajec. - Dramatyczną sytuację spowodowały intensywne spływy z potężnego zbocza zwanego Grapą. W obszarze Ratułowa i Cichego została zalana droga powiatowa łącząca Nowe Bystre z Czarnym Dunajcem. Zamulone zostały przepusty, piwnice kilku domów uległy zalaniu. Była obawa, że zostanie zalane Stare Bystre.

Jeden mostek w Ratułowie, na drodze gminnej, został podmyty; tam ruch musiał być całkowicie wstrzymany.

Największe zniszczenia nawałnica spowodowała jednak w drogach. Na obszarze Ratułowa suma zrujnowanych odcinków daje ok. 10 km. Na obszarze Cichego - ok. 6 km. Są to oczywiście wstępne szacunki. Wkrótce pojawi się komisja weryfikująca szkody.

- Na razie staramy się przywrócić wszystko do użytkowania - mówi Mariusz Garus.

W rabczańskiej gminie mocne opady deszcze sprawiły, że strażacy mieli pełne ręce roboty. - Interweniowaliśmy kilkanaście razy w całej gminie aż do godziny 24 w czwartek. Dokładnie 15 razy. Teraz też jeden zastęp jest w akcji. Strażacy pompują wodę z zalanych piwnic, a tu wciąż pada i ma nadal padać - mówił wczoraj mł. kpt. Adam Rokosz, p.o. Dowódca JRG w Rabce-Zdroju.

Strażacy w uzdrowisku usuwali też powalone drzewo na ulicy Podhalańskiej. Począwszy od czwartku udrażniali także przepusty przy drogach. Jak się jednak okazuje, mimo to stan wody jest stabilny w rzekach i potokach. - Woda nie wylewa z potoków - zapewniał nas mł. kpt. Adam Rokosz.

Warto dodać, że w sumie na terenie rabczańskiej gminy były w ciągu ostatnich kilku dni zalane trzy budynki mieszkalne, a także liczne piwnice. Był zatkany jeden z przepustów, co spowodowało zalanie aż sześć posesji, a także urwany brzeg potoku, i zalana jedna z posesji w Chabówce. W sąsiedniej gminie, Rabie Wyżnej, na ponad 2 km drogi została uszkodzona nawierzchnia.

Straty odnotowano także w drugim z uzdrowisk Nowatorszczyzny, czyli w Szczawnicy. Tu uszkodzeniu uległo w sumie ponad 10 km dróg, sieć kanalizacyjna na odcinku prawie 400 metrów, a także zapadła się kanalizacja na miejskim parkingu pod Palenicą.

W sumie na terenie Nowatorszczyzny strażacy interweniowali kilkadziesiąt razy. Byli wzywani do zalanych piwnic, udrażniali też zatkane przepusty. Wczoraj wciąż padał deszcz. Stany ostrzegawcze były przekroczone na Czarnym Dunajcu w Nowym Targu o 85 cm i na Rabie w Rabce o 35 cm.

Anna Szopińska

Beata Szkaradzińska

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski