Rzeźby ze śniegu i nie tylko

Ferie w Brzeszczach

   Zabawę zorganizowali Samorząd Osiedlowy nr 1 i Ośrodek Kultury w Brzeszczach. - Jesteśmy też bardzo wdzięczni Straży Miejskiej, która cały czas nam pomaga. Obok przebiega bowiem ruchliwa ulica i panowie strażnicy pilnują, by nikomu nic złego się nie stało - mówiła nam Agata Kozak z brzeszczańskiego OK.
   Z głośników muszli koncertowej płynęła muzyka, a dzieci lepiły rzeźby ze śniegu, choć śnieg był wczoraj niezbyt dobry do tego celu. Mimo to w parku wyrósł wielki, śniegowy smok, a jeden z chłopczyków ulepił psa. W rzeźbę powtykał przyniesione ze sobą kawałki węgla i w ten sposób powstał... dalmatyńczyk. Było też kilka zamków i postacie ludzi na płaskorzeźbach.
   Odbyło się wiele gier i konkursów - slalomy, zabawy z chustą. Cały czas dookoła parku jeździł kulig z 8 sankami. Dzieci zmieniały się co chwilę. Gdy troszkę podczas jazdy zmarzły, mogły ogrzać się przy płonącym od początku zabawy ognisku, zjeść kiełbaskę zafundowaną przez Samorząd czy napić się gorącej herbaty. W każdym konkursie-zabawie wygrywały też słodycze.
   W feryjnych szaleństwach brało udział kilkadziesiąt dzieci. Nad wszystkim panowały panie z Ośrodka Kultury, strażnicy i przewodniczący Samorządu Osiedlowego nr 1 Wiesław Albin.
(BAJ)