Bez narkozy
Znajomy palacz posmutniał, bo podrożały papierosy - w tym jego ulubione (marki powiedzmy "Ekstraszybkie"). Pali dwie paczki dziennie, czyli codziennie dokłada teraz do interesu o 60 groszy więcej. Proponowałam mu rzucenie zgubnego nałogu (kiedy drożeje węgiel, palacze ograniczają zużycie - argumentowałam). On jakby na złość wypalił w niedzielę trzy "wagony" - jak mówią palacze. Tę trzecią nadprogramową wypalił ze zdenerwowania.
Zofia Sitarz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?