Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzut komórką

Redakcja
ZDANIEM mężczyzny

   Trwa spór, co było największym wynalazkiem ostatnich dekad XX wieku: komputer osobisty czy telefon komórkowy? Sam skłaniałbym się raczej za pecetem, który poprzez Internet stał się prawdziwym oknem na świat, ale doceniam również zalety komórki. Niedawno musiałem pilnie skontaktować się z kimś, o kim wiedziałem tylko, że przebywa gdzieś na Dalekim Wschodzie. W ciągu dwóch minut wymieniliśmy cztery SMS-y i... po sprawie. Cud współczesnej techniki i technologii.
   Komórka, traktowana początkowo jako nuworyszowski gadżet do pochwalenia się w towarzystwie, przeobraziła się w pospolity przedmiot codziennego użytku. Pożyteczne narzędzie, które ułatwia życie, a niekiedy wręcz je ratuje, umożliwiając na przykład szybkie wezwanie pomocy po wypadku drogowym. Niektórzy widzą w niej narzędzie ograniczające wolność, elektroniczną smycz, dzięki której Wielki Brat, ślubna żona,
a w przypadku nieletnich - rodzice, mogą łatwo kontrolować nasze poczynania (zwłaszcza że istnieją już funkcje pozwalające na dokładne zlokalizowanie "komórkowca" w terenie). Przyznajmy jednak, że jest to smycz długa i wygodna. "Nieustannie pełniłem dyżur pod telefonem, co przykuwało mnie do mieszkania. A gdybym miał wtedy komórkę..." - wzdycha znajomy emerytowany lekarz.
   Narzekamy, że posiadacze przenośnych telefonów nie umieją się odpowiednio zachować. Nie wyłączają swoich nokii i siemensów w kinie, teatrze, w filharmonii. Nie pamiętają, że nie wypada prowadzić rozmowy przez komórkę podczas wspólnego posiłku, spotkania towarzyskiego. Spokojnie. Przypomnijmy sobie, jak długo trwało przekonywanie narodu do nieplucia na podłogę i niesiorbania przy jedzeniu zupy. Z czasem utrwalą się zatem również zasady komórkowego savoir-vivre'u.
   Trudniej jest mi zaakceptować fakt, że dla wielu małolatów telefon komórkowy przesłania pół świata. Największą przyjemnością młodzieży stało się przyglądanie się klawiaturze, sprawdzanie wiadomości przychodzących, wypróbowywanie coraz to nowych gier. Nie rozumiem, jak można godzinami rozprawiać o melodiach dzwonków,
o obrazkach służących jako wygaszacze wyświetlacza, o planach wymiany obudowy aparatu na bardziej fantazyjną itp. Aż strach pomyśleć, co będzie, gdy upowszechni się system UMTS i telefon stanie się jednocześnie telewizorem (radiem i odtwarzaczem muzycznych plików MP3 już bywa). Miejmy nadzieję, że jak to się zwykle dzieje, reakcja spowoduje kontrreakcję i narodzi się moda na "niemanie" komórek. Wtedy zorganizujemy globalne mistrzostwa w rzucie nielubianym już telefonem. W lokalnych zawodach w Saksonii pewien Niemiec osiągnął wynik 67,5 metra, bijąc rekord swego kraju. I co wy na to, Polacy? ADAM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski