Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Są chęci, ale…

Redakcja
W 2008 r. emerytowani medycy zawiązali fundację pn. "Szanujmy godność człowieka". Od wielu lat pragną zrealizować ideę zbudowania Domu Lekarza Seniora.

Czy powstanie Dom Lekarza Seniora?

- Świadczenia emerytalne lekarzy urodzonych około 1930 r. są skandalicznie niskie. To pokolenie rozpoczynało pracę zawodową w bardzo ciężkich warunkach po wojnie i zawsze zarabiało nędznie. Jak każde środowisko, tak i to ma swoje czarne owce, które łapownictwem plamiły lekarski honor. Ale w tym środowisku znacznie więcej jest szlachetnych ludzi, całym sercem oddanym swoim pacjentom. Dziś wielu starych lekarzy musi się zapisywać w kolejce do hospicjum. Samotni, schorowani, biedni, nie mają warunków, aby zakończyć swój ziemski byt pod własnym dachem - z emocjami opowiada Barbara Ożarowska-Styczeń reprezentująca Klub Lekarza Seniora. - Życie się tak potoczyło, że wyjątkowo liczna grupa lekarzy seniorów trafiła do mieszkań w starych kamienicach. Dziś znaleźli się prywatni właściciele, którzy tak windują czynsze, że emerytów nie stać już na takie lokale. Nie stać ich też na opał. Trzeba im podać pomocną dłoń.
Lekarzom seniorom udało się nawet znaleźć działkę w Dębnikach, którą zaoferował Urząd Miasta Krakowa. Musieli jednak wziąć udział w przetargu. Ten przeszedł im koło nosa, gdyż nie mieli środków na wadium. Wtedy postanowili założyć fundację, która zgromadziłaby środki na zakup działki i zbudowanie domu opieki nad lekarzami wymagającymi pomocy osoby trzeciej. Za naszym pośrednictwem pragną zawiadomić wszystkich zainteresowanych o jej istnieniu. Fundacja "Szanujmy godność człowieka" ma swoją siedzibę przy ul. Czarnogórskiej 7/3 w Krakowie.
\\\*
Osobami najbardziej zainteresowanymi zrealizowaniem pomysłu budowy domu dla wymagających opieki emerytowanych lekarzy powinno być środowisko lekarskie. Chodzi nie tylko o zawodową solidarność, ale i zabezpieczenie własnego bytu na wypadek wyjątkowo dramatycznych okoliczności na starość. Pomysł zbudowania Domu Lekarza Seniora, na wzór Domu Aktora Weterana lub Domu Literata, od dawna był propagowany w samorządzie lekarskim.
- Kilkakrotnie byliśmy już nawet blisko jego sfinalizowania - przyznaje przewodniczący Okręgowej Izby Lekarskiej, dr n. med. Jerzy Friediger. - Nad taką decyzją trzeba się jednak dobrze zastanowić. Czy wystarczy środków, aby wybudować dom? Za co go potem utrzymać? Kto miałby prawo w nim mieszkać? Jakie to powinny być lokale? Czy jest sens tworzyć lekarskie getto?
Na te pytania nie ma jednoznacznych odpowiedzi, a doświadczenia innych izb każą zachować rozsądek przy podejmowaniu decyzji. Budowa, począwszy od zakupu działki, przekracza możliwości finansowe samorządu. Częściej wspomina się o adaptacji, ale i to nie jest idealne rozwiązanie. Jedna z izb okręgowych przejęła i wyremontowała budynek na potrzeby lekarzy seniorów, a teraz nie ma za co go utrzymać.
Izba Lekarska nie zostawia starszych kolegów po fachu bez pomocy. Wspiera ich przede wszystkim finansowo. Idea budowy lub adaptacji na potrzeby wymagających opieki niedołężnych lekarzy to wciąż powracający temat rozmów w samorządzie lekarskim. Rozważane są różne pomysły, w tym także i ten, zaproponowany przez Klub Seniora. Jednak z dużą ostrożnością… EP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski