Według Bogusława Kośmidera, przewodniczącego Rady Miasta Krakowa, jest duże prawdopodobieństwo, że już w przyszłym roku most otrzyma właśnie imię kardynała. To bowiem kandydatura, która łączy, a nie dzieli.
Przypomnijmy, że gdy pojawiły się pierwsze wnioski o nadanie mostowi imienia Marii i Lecha Kaczyńskich oraz św. Pawła i Piotra, w Krakowie rozpoczęła się gorąca dyskusja. Wielu mieszkańców uważa, że zmarła para prezydencka w żaden sposób nie była związana z miastem, więc nie powinni być patronami.
Wtedy fotoreporter Marek Lasyk zasugerował, aby patronem mostu został kardynał Franciszek Macharski. Pomysł ten szybko zdobył uznanie.
Poza 1300 podpisami pod petycją, popiera go również 3615 internautów, którzy polubili facebookowy profil „Most im. Franciszka Kardynała Macharskiego.
Jan Machowski z biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa przypomina, że zgodnie z uchwałą RMK muszą minąć dwa lata od śmierci danej osoby by jej imieniem nazwać ulicę, plac itp. Jeden rok natomiast - jeśli mamy do czynienia z laureatami Nagrody Nobla, Honorowych Obywateli Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa i laureatów medalu „Cracoviae Merenti”. - Ten drugi przypadek odnosi się właśnie do kardynała Macharskiego - zaznacza Jan Machowski.
Radny Bolesław Kosior (PiS) zauważa, że każdy może zgłosić propozycje nadania imienia m.in. właśnie nowemu mostowi. Później wszystkie są rozpatrywane przez zespół ds. nazewnictwa przy komisji kultury RMK. Czy nazwa zostanie nadana, czy też nie, decydują radni na sesji. Radny Kosior, nie ma wątpliwości, że największe szanse ma kard. Macharski. - Wielu mieszkańcom był bliski. Będzie miał najwięcej zwolenników - zauważa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?