Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Są takie miejsca, czasy i ludzie, których się nie zapomina

Redakcja
Jubileusz 65-lecia I LO w Trzebini-Sierszy przejdzie do historii, jako wyjątkowo udany. Fot. Eliza Jarguz
Jubileusz 65-lecia I LO w Trzebini-Sierszy przejdzie do historii, jako wyjątkowo udany. Fot. Eliza Jarguz
Ponad 300 absolwentów wzięło udział w jubileuszu 65-lecia I LO w Trzebini. Wśród nich byli uczniowie, którzy maturę zdawali ponad pół wieku temu. Niektórzy na obchody ogólniaka przyjechali z najodleglejszych zakątków Polski, a nawet spoza granic kraju. Na twarzach wielu uczniów malowała się radość i ogromne wzruszenie. Wróciły wspomnienia.

Jubileusz 65-lecia I LO w Trzebini-Sierszy przejdzie do historii, jako wyjątkowo udany. Fot. Eliza Jarguz

TRZEBINIA. I LO świętowało 65-lecie istnienia

Zorganizowanie jubileuszu było ogromnym logistycznym przedsięwzięciem, ale wszystko znakomicie się udało. Największym wyzwaniem było dotarcie z zaproszeniami do absolwentów. Wielu od lat nie mieszka już w tej okolicy. Swój udział w spotkaniu zapowiedziało ponad 400 osób. Ostatecznie z różnych powodów na uroczystość nie dotarło około 100 z nich. Frekwencja i tak była jednak imponująca. Obchody rozpoczęła msza święta, którą odprawił ks. proboszcz Stanisław Krzysik z ks. Markiem Hajdyłą, absolwentem I LO. Potem goście wzięli udział w akademii przygotowanej przez nauczycieli i uczniów ogólniaka. - Są takie miejsca, czasy i ludzie, których się nie zapomina. Gdy spotykamy się tu po latach z absolwentami tego liceum, to jest jak wielki zjazd rodzinny - witała gości Elżbieta Kurek, dyrektor I LO im. Marii Skłodowskiej-Curie w Trzebini-Sierszy.

- Historię zawsze tworzą ludzie. Ta szkoła wychowała wielu wspaniałych absolwentów. To zasługa kolejnych pokoleń nauczycieli - podkreślał starosta Janusz Szczęśniak. A burmistrz Trzebini, który sam jest absolwentem liceum, nie krył wzruszenia spotykając po latach swoich kolegów i koleżanki. - Ta szkoła przygotowywała mnie i wielu z Was do dorosłego życia, nie tylko zawodowego, ale i prywatnego. Czuję ogromną satysfakcję, że jestem absolwentem tego liceum - mówił Adam Adamczyk entuzjastycznie oklaskiwany przez wszystkich.

Nie zabrakło wspomnień ze szkolnych lat. Uczniowie przypominali sylwetki tych nauczycieli, którzy są już na emeryturach, a także tych, którzy na zawsze odeszli. Były i wspomnienia radosne. Uczniowie opowiadali o dawnych wycieczkach szkolnych i kawałach, które robili nawzajem sobie oraz pedagogom. Niektórzy mieli kłopot, by po latach rozpoznać kolegów i koleżanki, których zmienił czas. - Jestem w tej szkole pierwszy raz po 43 latach. Moim wychowawcą był pan Piotr Solarski, którego serdecznie pozdrawiam. Miło mi, gdy widzę kolegów i koleżanki mojego brata Mariusza Wójcika. Sama nie mogę jednak rozpoznać osób z mojej dawnej klasy. Nikt nie rozpoznaje też chyba mnie. Może jest ktoś, kto się przyzna do znajomości z Mariolą Wójcik. Przyjechałam tu aż ze Świebodzina z ziemi lubuskiej - mówiła absolwentka I LO.

Uczestnicy spotkania pokoleń, bo tak zatytułowano zjazd absolwentów niecierpliwie oczekiwali na spotkania w klasach. Rozmowom i wspomnieniom nie było końca. Później absolwenci bawili się na wspólnej zabawie tanecznej, którą zorganizowano na sali gimnastycznej. Zabawa była wyśmienita. Obchody jubileuszu zakończyły się dopiero przed północą.

Eliza Jarguz

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski