Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd Apelacyjny: Młody i zdemoralizowany, więc za zabójstwo w celi spędzi 25 lat

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
24-letni Michał M. z prawomocnym wyrokiem za drastyczną zbrodnię popełnioną w Nowym Targu. Oskarżony Michał M. po odbyciu kary wyjdzie na wolność dopiero w 2040 r. i będzie miał wówczas 47 lat. Sąd Apelacyjny w Krakowie trzem innym oskarżonym podniósł wyrok, a sprawę dwóch kolejnych umorzył.

Zdemoralizowany, niebezpieczny, człowiek o nieprawidłowej osobowości tzw dyssocjalnej- tak Sąd Apelacyjny w Krakowie charakteryzował 24-letniego Michała M. I nie miał wątpliwości, że właściwą dla niego karą za zabójstwo będzie 25 lat pozbawienia wolności.

Na mocy prawomocnego już orzeczenia oskarżony musi też zapłacić 300 tys. zadośćuczynienia za krzywdę jaką wyrządził rodzicom i siostrze zabitego Michała Marka. Zabójca będzie mógł ubiegać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie dopiero po 20 latach odsiadki.

Do zbrodni doszło w listopadzie 2015 r. w jednym z mieszkań przy Alejach Tysiąclecia podczas towarzyskiej imprezy.
25-letni nowotarżanin zginął od trzech ciosów nożem w klatkę piersiową i głowę, które zadał mu Michał M.
Następnie, wspólnie z innymi uczestnikami imprezy zabójca, w skrzyni po króliku, wyniósł ciało z mieszkania, wywiózł samochodem na Kokoszków i zakopał w lasku.

Za utrudniaie śledztwa lub niepowiadomienie o zbrodni: Bartłomiej B. i Justyna S. zostali skazany na kary po 8 miesięcy więzienia, a Andrzej F., Adrian S. i Mateusz S. dostali roku pozbawienia wolności.

We wtorek Sąd Apelacyjny umorzył postępowanie karne wobec Justyny S. i Bartłomieja B., bo uznał, że faktycznie nie zawiadomili organów ścigania, ze byli świadkami przestępstwa, ale postąpili tak ze strachu przed głównym oskarżonym. Z kolei pozostałej trójce sąd podwyższył kary do 2 lat więzienia.

Wojciech Domański, sędzia sprawozdawca podkreślał w uzasadnieniu orzeczenia, że Michał M. zabił młodego człowieka bez powodu, dla samej zbrodni. Potem przyznał się do winy, wyraził skruchę, przeprosił rodzinę zabitego i to były ważne okoliczności łagodzące w tej sprawie. Zbrodni dopuścił się z zamiarem nagłym i jej nie planował. Tylko dlatego nie usłyszał kary dożywotniego pozbawienia wolności.

Jednocześnie, jak zauważył sędzia Domański, tylko długoletnia izolacja przez 25 lat uchroni społeczeństwo przed oskarżonym, który z uwagi na cechy osobowości, jest „osobą niebezpieczną”.
Michał M. miał też zarzut usiłowania zabójstwa innego mężczyzny, który jak podkreślał sędzia Domański, uniknął śmierci tylko dlatego, że wykazał się refleksem.

Dopiero po tym zdarzeniu Michał M. przyznał sie do zabójstwa Michała Marka i wskazał miejsce ukrycia jego zwłok. Rodzina kilka tygodni poszukiwała zaginionego, w końcu dowiedziała się o jego tragicznej śmierci.
Sędzia Domański mówił także, że nie można było zaakceptować argumentów obrońców Michała M., którzy podkreślali młody wiek ich klienta, przyznanie się do winy oraz wcześniejszą niekaralność.

Zdaniem sądu oskarżony choc wcześniej faktycznie nie miał konfliktów z prawem to jednak jest już osobą zdemoralizowaną.
- Świadczy o tym charakter zbrodni, której się dopuścił na szkodę Michała Marka - zauważył. Dlatego sąd nie zaakceptował stanowiska, by oskarżony za swój czyn odbył karę 15 lat pozbawienia wolności.
Czyn, jak kilka razy podkreślał sędzia, który został popełniony bez powodu. I choć samo zabójstwo nie dostało dokonane ze szczególnym okrucieństwem, to można je opisać słowem: drastyczne.
Mec. PawełKozak, obrońca Michała M. po wyroku powiedział, że skonsultuje się z klientem, czy będzie wnosił kasację do Sądu Najwyższego.

- Na pewno wystąpimy o sporządzenie uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego- nie kryje z kolei Piotr Marek, ojciec zabitego Michała. Wyraził aprobatę, że sąd utrzymał surową karę dla zabójcy jego syna.
Zdziwiło go jednak umorzenie postępowania wobec dwóch osób oskarżonych o utrudnianie śledztwa.
- W tym zakresie być może wystąpimy z kasacją - mówi Piotr Marek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Sąd Apelacyjny: Młody i zdemoralizowany, więc za zabójstwo w celi spędzi 25 lat - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski