Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd nad Jelcynem

Moskwa
Na wczorajszym posiedzeniu nadzwyczajnym, po raz pierwszy w swej historii, rosyjska Duma (izba niższa parlamentu) przystąpiła do rozpoczęcia procedury impeachmentu czyli odsunięcia prezydenta od władzy. Podstawą do oskarżeń jest pięć zarzutów: rozpad Związku Radzieckiego w efekcie podpisanych przez Jelcyna Porozumień Białowieskich, użycie siły w konflikcie prezydenta z parlamentem w 1993 roku, rozpoczęcie wojny w Czeczenii, doprowadzenie do rozpadu armii i wreszcie zwiększenie śmiertelności narodu rosyjskiego oznaczające ludobójstwo - w efekcie przeprowadzanych przez prezydenta reform.

Rosyjska Duma rozpoczęła rozpatrywanie zarzutów przeciwko prezydentowi

Istotę tych zarzutów mogą poznać deputowani właściwie tylko z wypowiedzi osób referujących, jako że dano im do dyspozycji tylko jeden egzemplarz z aktami sprawy. Egzemplarzy jest 15. Są tak zszyte, że nie można ich powielać, złożone jeden na drugim sięgają dwóch metrów. Trudno jednak stwierdzić wielkie zainteresowanie deputowanych samymi oskarżeniami. Spodziewali się oni widocznie większych sensacji, bo po krótkim czasie zaczęli opuszczać swe miejsca.
Istotą zarzutów impeachmentu powinny być nie intencje polityczne, lecz działania zawierające znamiona przestępstw z kodeksu karnego. Obrońca prezydenta udowadniał, że większość oskarżeń z prawnego punktu widzenia jest niepoważna. Najtrudniejsze jest jednak dowiedzenie braku winy prezydenta Borysa Jelcyna w rozpoczęciu wojny w Czeczenii i walce z parlamentem 1993 r. Prawdopodobne jest więc, że jeden z tych punktów - najprawdopodobniej wojna w Czeczenii - zostanie przegłosowany przez wymaganą większość 2/3 deputowanych (300 parlamentarzystów). A wystarczy, że tylko jedno z oskarżeń zostanie przegłosowane, aby procedurę odsunięcia prezydenta od władzy uważać za rozpoczętą. Najprawdopodobniej nastąpi to w sobotę, jako że głosowanie przewidziane jest na trzeci dzień debaty w Dumie. Jeśli tak się stanie, to od tego momentu prezydent Dumy rozwiązać nie może.
Po ewentualnym przegłosowaniu jednego z zarzutów impecahmentu następuje rozpatrywanie zgodności zarzutów z Konstytucją przez Sąd Konstytucyjny, rozpatrywanie zgodności z kodeksem karnym przez Sąd Najwyższy, a następnie głosowanie w Izbie Wyższej parlamentu czyli w Radzie Federacji. Ten ostatni organ jest więc instancją ostateczną w sprawie odsunięcia od władzy prezydenta.
Komuniści głosować będą za przyjęciem wszystkich pięciu zarzutów, liberalna partia "Jabłoko" - za winą Jelcyna w wywołaniu wojny w Czeczenii (może część frakcji również za jego winą w rozruchach z 1993 roku). Frakcja nacjonalisty Władimira Żyrinowskiego w ostatniej chwili stwierdziła, że w ogóle głosować nie będzie, jako że nie popiera działań skierowanych przeciwko prezydentowi.
Dla komunistów, którzy zainicjowali procedura impeachmentu, nie tyle ważny jest rezultat, co sam proces. Doprowadzenie do rozpoczęcia impeachmentu, to główny atut w walce przedwyborczej, a wybory do parlamentu odbyć się mają jeszcze w tym roku.
KRYSTYNA KURCZAB-REDLICH (Moskwa)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski