Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd nad sędzią w sądzie

Marcin Banasik
Sędzia Agnieszka Pilarczyk podczas jednej z rozpraw
Sędzia Agnieszka Pilarczyk podczas jednej z rozpraw Fot. Marcin Banasik
Kontrowersje. Zamiast zakończenia procesu są wnioski o odsunięcie sędzi Agnieszki Pilarczyk od postępowania w sprawie śmierci ojca Zbigniewa Ziobry. Gdyby do tego doszło, przewlekła sprawa rozpocznie się od nowa.

Podczas wczorajszej rozprawy sędzia Agnieszka Pilarczyk dyktowała do protokołu liczne argumenty prokuratora i oskarżycieli posiłkowych, którzy zarzucali jej brak obiektywizmu, z góry wyrobioną opinię na sprawę i bezrefleksyjną zgodę na zapłacenie biegłym ponad 370 tys. zł z publicznych pieniędzy za opinię uzupełniającą.

Chodzi o ekspertyzę lekarską w sprawie śmierci ojca ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, która jest jednym z głównych dowodów w procesie przeciwko czterem lekarzom oskarżonym o błąd w leczeniu pacjenta.

Przez ostatnie cztery rozprawy sędzia dążyła do zakończenia procesu, ale uniemożliwiły to liczne wnioski strony oskarżającej. Teraz inni sędziowie postanowią, czy sędzia Pilarczyk dalej powinna prowadzić sprawę. Werdykt ma zapaść w piątek. Gdyby sędzia została wyłączona z postępowania, proces musiałby ruszyć od nowa. Za takim rozwiązaniem opowiada się rodzina Ziobrów.

Zastrzeżenia Ziobrów

- Sędzia już wielokrotnie wykazała się stronniczością i brakiem obiektywizmu. Ignorowała zastrzeżenia oskarżycieli, że niektórzy powołani przez nią biegli są towarzysko i biznesowo powiązani z oskarżonymi - to tylko jeden z wielu argumentów za wyłączeniem sędzi Pilarczyk ze sprawy, jaki w imieniu matki przytoczył Witold Ziobro.

Z kolei prokurator Paweł Baca wyjaśniał, że powodem złożenia wniosku o wyłączenie Pilarczyk było wszczęcie przez katowicką prokuraturę śledztwa w sprawie sędzi. Śledczy mają zbadać m.in. to, czy godząc się na wypłacenie biegłym za opinię uzupełniającą ponad 370 tys. zł nie działała na szkodę interesu publicznego.

Łamanie prawa?

Wnioskom prokuratora i oskarżycieli posiłkowych ostro sprzeciwili się wszyscy obrońcy oskarżonych. - Przed laty brałem udział w procesach politycznych i myślałem, że te czasy bezpowrotnie minęły. Dzisiaj mamy piękne déjà vu łamania prawa - stwierdził mecenas Krzysztof Bachmiński.

Adwokat dodał, że śledztwo Prokuratury Regionalnej w Katowicach po doniesieniu oskarżycielki posiłkowej Krystyny Kornickiej-Ziobro jest „rażącym naruszeniem prawa, mającym za zadanie wpływanie na niezawisłość tego sądu”.

Mecenas Jan Widacki podkreślił z kolei, że działania prokuratury pokazują, iż próbuje ona przejąć nadzór nad niezawisłym sądem.

- W takiej sytuacji obywatele nie mogą czuć się bezpieczni - mówił mecenas Widacki.

Mecenas Piotr Kardas zauważył, że w całej jego praktyce nigdy nie zdarzyło mu się uczestniczyć w procesie, w którym przedstawiciel prokuratury wnosiłby o wyłączenie sędziego.

- Nie rozumiem tego wniosku - przyznał. Podkreślił jednak, że jego ocena nie dotyczy wniosków oskarżycieli posiłkowych, którzy jako strony w procesie mają prawo do zgłaszania swoich zastrzeżeń do obiektywizmu sądu.

„Jeden uczciwy sędzia”

Oprócz wyłączenia sędzi prokurator wniósł także o przekazanie sprawy do Sądu Najwyższego i skierowanie jej do jednostki spoza obszaru działania Sądu Apelacyjnego w Krakowie.

Tymczasem adwokat Andrzej Patela wskazywał na to, że w tym procesie był już składany taki wniosek. - Sąd Najwyższy zdecydował wtedy, że w krakowskim sądzie jest tylu sędziów, że na pewno znajdzie się jeden uczciwy, który tę sprawę sprawiedliwie rozsądzi - przypomniał z ironią mecenas Patela.

Ojciec Zbigniewa i Witolda Ziobrów był leczony w Szpitalu Uniwersyteckim Uniwersytetu Jagiellońskiego od 22 czerwca 2006 r. Zmarł 2 lipca. Miesiąc po śmierci ojca Witold poskarżył się prokuraturze na niewłaściwe leczenie ojca, które miało doprowadzić do jego zgonu. Według Witolda Ziobry winnymi są: kierownik II oddziału Kliniki Kardiologii i oddziału klinicznego szpitala prof. Jacek D., lekarz tego oddziału i wiceszef pracowni hemodynamiki prof. UJ Dariusz D., lekarka dyżurna Katarzyna S. oraz ordynator sali monitorowanej Andrzej K.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski