Wczoraj odbyło się posiedzenie w sprawie dopuszczenia ekstradycji 27-latka do USA. Obrona wniosła o obejrzenie w sądzie dowodów z przesłuchania ściganego i miejsca zbrodni. Zdaniem adwokata Mateusz Z. użył noża, broniąc się przed atakiem dziewczyny. Dowodem na to mają być m.in. zdjęcia zrobione przez policjantów na miejscy zbrodni.
Tragedia z końca czerwca 2013 r. wstrząsnęła chicagowską Polonią. W upalną noc, w kamienicy w północno-zachodniej części miasta, od ciosów Polaka zginęła Sara Krasilova – młoda barmanka pochodząca z Czech. Dzień po śmierci dziewczyny Mateusz poleciał do Krakowa, gdzie dziś mieszka i pracuje jako barman.
W kwietniu 2014 r. Polak został zatrzymany przez małopolską policję współpracującą z FBI i przesłuchany w prokuraturze. Przyznał się do stawianych mu zarzutów, a następnie wyszedł na wolność po wpłaceniu kaucji w wysokości 100 tysięcy złotych, co oburzyło bliskich i znajomych Czeszki w USA.
Polska procedura ekstradycyjna przewiduje, że sprawa z prokuratury kraju obcego trafia do polskich organów ścigania, które następnie kierują wniosek do sądu. Ten, w dwóch instancjach orzeka, czy ekstradycja jest dopuszczalna prawnie. Później trafia do ministra sprawiedliwości, który ma prawo do zmiany decyzji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?