Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd odroczył wyrok w sprawie „kolesiostwa” [WIDEO]

Marcin Banasik
Marcin Banasik
O tym się mówi. Marcin Kandefer wytoczył Łukaszowi Gibale proces o naruszenie dóbr osobistych. Wczoraj sąd wysłuchał obu uczestników sporu. Wyrok odroczono do marca.

- Nie podoba mi się to, że moje nazwisko pojawia się w artykułach prasowych w kontekście, kiedy mowa jest, m.in. o kolesiostwie, niekompetentnych i bezsensownych pracownikach - mówił przed sądem Marcin Kandefer, z zarządu Krakowskiego Holdingu Komunalnego (KHK).

Autor: Marcin Banasik

Wczoraj odbyła się pierwsza rozprawa o ochronę dóbr osobistych. Marcin Kandefer pozew złożył przeciwko Łukaszowi Gibale, szefowi Stowarzyszenia Logiczna Alternatywa.

Zmiana regulaminu

Gibała, były kandydat na prezydenta Krakowa, był inicjatorem akcji zbierania podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego.

Podczas reklamowania tej inicjatywy w mediach pojawiały się wypowiedzi Gibały. Według niego Kandefer został zatrudniony w KHK, mimo że nie miał do tego odpowiednich kwalifikacji.

W filmie, udostępnionym przez Logiczną Alternatywę w internecie, pojawiło się zdjęcie Kandefera, pod którym można było przeczytać „Członek zarządu Krakowskiego Holdingu Komunalnego. Żeby mógł dostać pracę, trzeba było zmienić regulamin spółki, bo miał nieodpowiednie wykształcenie”.

Regulamin przewidywał, że członkiem zarządu KHK mogła zostać osoba z wykształceniem prawniczym, ekonomicznym lub technicznym. Kandefer jest z wykształcenia socjologiem, więc nie spełniał tych warunków. - Aby mógł podjąć pracę w spółce specjalnie zmieniono regulamin. Uważam, że to nieuczciwe wobec krakowian. Spółka miejska nie jest prywatnym folwarkiem prezydenta Majchrowskiego - mówił Łukasz Gibała.

Marcin Kandefer nie potrafił się odnieść do kwestii zmiany regulaminu. - Nie jestem w radzie nadzorczej spółki, więc nie mam informacji o regulaminie - wyjaśniał w sądzie.

Wcześniej Kandefer był rzecznikiem prasowym Jacka Majchrowskiego. Jest mężem obecnej rzeczniczki prezydenta. Do lutego zeszłego roku pracował jako dyrektor magistrackiego wydziału informacji, promocji i turystyki, a jeszcze wcześniej -był szefem biura Kraków 2022, które odpowiadało za starania miasta o organizację zimowych igrzysk. Od stycznia tego roku Kandefer jest członkiem zarządu KHK zajmującego się m.in. ekospalarnią w Nowej Hucie. Wcześniej był pełnomocnikiem zarządu ds. logistyki i promocji.

Afera zegarkowa

Sądowy spór Gibały z Kandeferem to nie pierwszy proces w sprawie ochrony dóbr osobistych. Wcześniej szefa Logicznej Alternatywy pozwała wiceprezydent Krakowa Katarzyna Król. Urzędniczka skierowała sprawę do sądu po publicznych wypowiedziach Gibały, że dostała ona pracę za łapówkę. Chodziło o zegarek wręczony przez jej ojca ok. 10 lat temu Janowi Tajsterowi, ówczesnemu szefowi miejskiego zarządu dróg.

Sąd jednak sprawę umorzył z powodu braku znamion czynu zabronionego. Oznacza to, że w słowach Gibały nie dopatrzył się zniesławienia. - Cieszę się z tego wyroku, bo to jednoznacznie potwierdza, że moje słowa o pracy dla Król za łapówkę były prawdziwe - mówił po umorzeniu sprawy Łukasz Gibała.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski