Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sądeczanie dostaną pracę

Alicja Fałek
Dariusz Gadzina z Kamionki Wielkiej uważa, że każda inwestycja, która da nowe miejsca pracy, ma sens. Szczególnie na Sądecczyźnie
Dariusz Gadzina z Kamionki Wielkiej uważa, że każda inwestycja, która da nowe miejsca pracy, ma sens. Szczególnie na Sądecczyźnie Stanisław Śmierciak
Nawojowa. Sądecka Strefa Aktywności Gospodarczej ma kosztować powiat nowosądecki 30 milionów złotych. Inwestorzy będą dzierżawić teren, stawiać budynki, a także zatrudniać sądeczan

Pojawiła się nadzieja dla prawie 16 tysięcy bezrobotnych mieszkańców powiatu nowosądeckiego i tych z Nowego Sącza.
Większość z nich zatrudnienia szuka od lat i nie może go znaleźć mimo wyższego wykształcenia, posiadanych zaświadczeń o ukończeniu kursów. Teraz jest szansa, że znajdą pracę po stworzeniu Sądeckiej Strefy Aktywności Gospodarczej.

Nieliczni mają biznes
Wielu bezrobotnych cierpliwie czeka na sygnał z pośredniaka, ale są też nieliczni, którzy decydują się na firmy i życie na własny rachunek.

- Pracę straciłem jakiś czas temu i nie dostałem żadnej propozycji - mówi Jarosław Górka z Krasnego Potockiego. Dodaje, że sytuacja na rynku jest ciężka, a praca sama się nie pojawia. Dlatego otwiera własny biznes.Dariusz Gadzina z Kamionki Wielkiej jest budowlańcem i jak przyznaje, pracy w tym zawodzie nie brakuje.

- Ale najczęściej oferty dotyczą pracy w innych rejonach Polski albo za granicą - podkreśla Gadzina.

Ożywić lokalny rynek pracy chce Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu. Ma nawet gotowy pomysł, który zyskał aprobatę marszałka województwa małopolskiego. Powstanie Sądeckiej Strefy Aktywności Gospodarczej jest więc szansą na rozwój gospodarczo-społeczny

- Ale przede wszystkim daje możliwości na powstanie nowych miejsc pracy - mówi Jan Golonka, starosta nowosądecki.

Strefa na 21 hektarach
Strefa zajmie 21 hektarów. Są to działki położone w Nawojowej bezpośrednio przy drodze krajowej nr 75 w kierunku Krynicy-Zdroju oraz wzdłuż drogi powiatowej w kierunku Żeleźnikowej, czyli w bezpośrednim sąsiedztwie prowadzonej przez powiat szkoły rolniczej.

Żeby zachęcić przedsiębiorców do inwestowania, konieczne jest jednak przygotowanie odpowiednich działek.
Wydadzą 30 mln zł

Budowa przyłącza wodno-kanalizacyjnego i gazowego, sieci elektroenergetycznej, tras komunikacji wewnętrznej i parkingów, czy ogrodzenie terenu to inwestycja, warta 30 mln zł.

- Nasz wniosek czeka na akceptację, którą powinniśmy mieć we wrześniu - mówi Monika Bochenek, dyrektor Powiatowego Centrum Funduszy Europejskich w Nowym Sączu.

- Jesteśmy przekonani, że z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego dostaniemy 25,5 miliona złotych dotacji - dodaje. Resztę stanowić będzie wkład własny powiatu, który zostanie rozłożony na kolejne lata. Budowa strefy ma bowiem ruszyć w pierwszych miesiącach 2015 r., a potrwać do końca 2018 r.

- W strefie będzie można prowadzić działalność gospodarczą z zakresu ochrony zdrowia, pomocy społecznej, usług turystyczno-rekreacyjnych oraz inną działalność usługową i produkcyjną, która nie będzie uciążliwą dla otoczenia. Oferta dla przedsiębiorców jest więc dość szeroka. Jedyny wyjątek stanowi sprzedaż detaliczna, której tam nie będzie można prowadzić - podkreśla Monika Bochenek.

Już dwóch przedsiębiorców wyraziło chęć dzierżawy miejsca w strefie. Dzierżawca terenu za własne pieniądze będzie musiał postawić budynek, w którym zamierza prowadzić działalność oraz zobowiązany zostanie do zatrudnienia mieszkańców Sądecczyzny. - To wymóg, na którym opiera się cały pomysł organizacji - zwraca uwagę dyrektorka PCFE w Nowym Sączu.

Gmina jest "za"
Strefa ma powstać na działkach w Nawojowej należących do Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu. Dlatego też konieczne było przeprowadzenie konsultacji społecznych w sprawie jej powstania. Mieszkańcy nie zgłosili żadnych uwag.

- Cieszymy się, że to właśnie na terenie naszej gminy powstanie strefa, która wpłynie na rozwój gospodarczy całego regionu - mówi Stanisław Kiełbasa, wójt gminy Nawojowa. W sierpniu radni zdecydują o wprowadzeniu zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, tak by inwestycja mogła być realizowana. Wójt Nawojowej jest przekonany, że powołanie strefy przyniesie same korzyści, nie tylko dla gminy.

- To będą setki miejsc pracy, a zatrudnienie znajdą także nasi mieszkańcy - uważa Stanisław Kiełbasa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski