Chorzowianki częściowo usprawiedliwia bardzo niekorzystny terminarz - wyjazdy do Elbląga, Koszalina i Gdańska oraz mecze u siebie z mistrzem Selgrosem Lublin i wicemistrzem Vistalem Gdynia.
Sądeczanki też grały z tymi dwoma ostatnimi zespołami, wysoko ulegając Selgrosowi i remisując u siebie z Vistalem. W minionej kolejce dosyć niespodziewanie przegrały z beniaminkiem z Kościerzyny. Dziś liczą na drugie zwycięstwo w sezonie, które pozwoli im na odskoczenie od dolnej części tabeli.
W Olimpii-Beskidzie nie zagrają Kinga Janik i Aleksandra Stokłosa, które już po ostatnim meczu pojechały na zgrupowanie kadry juniorek w Giżycku oraz turniej na Litwie. Pozostałe zawodniczki będą do dyspozycji trenerki Lucyny Zygmunt, którą cieszy także fakt, że po urodzeniu dziecka trenuje już Karolina Płachta. Przeciwko swej byłej drużynie zagra Marlena Lesik.
Gospodynie zapowiadają ambitną walkę z chorzowiankami, sąsiadkami w tabeli, zajmującymi dziesiątą lokatę. Muszą jednak uważać m.in. na ich rzuty z drugiej linii, zwłaszcza w wykonaniu Lidii Żakowskiej (43 gole na koncie; trzecie miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodniczek superligi) i ZuzannyWażnej, która powróciła do drużyny po pięciomiesięcznej przerwie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
