Zawodniczki Sandecji (czarne stroje) nie sprostały mistrzyniom Afryki Fot. Mateusz Bobola
Beniaminek II ligi miał niewiele do powiedzenia w konfrontacji z dysponującymi korzystniejszymi warunkami fizycznymi i lepszymi technicznie rywalkami.
Pierwszy set upłynął pod znakiem zdecydowanej dominacji zespołu gości. Afrykanki sympatię publiczności zdobyły bardzo emocjonalnym podejściem do swych powinności. Każdą udaną akcję fetowały spontaniczną radością, zaskakiwały skutecznością ataków. Najbardziej zacięta była druga partia. Rozpoczęła się od prowadzenia przyjezdnych 9:4. Później jednak, gdy sądeczanki wyzbyły się tremy, głównie dzięki udanym zagraniom Anny Postrożny i Agnieszki Wójsik, doprowadziły do remisu 14:14. Miejscowe odskoczyły wkrótce nawet na odległość trzech punktów (21:18) i wydawało się, że zapiszą tego seta na swe konto.
Przy stanie 24:24 po raz kolejny nie zawiodła Wójsik, ale w końcówce odpornością psychiczną wykazały się Afrykanki. Ostatnia odsłona była już tylko formalnością. Reprezentantki Algierii wygrały ją bez żadnych problemów do 12.
STS Sandecja - Algieria 0:3 (15:25, 26:28, 12:25)
Sandecja: P. Dyrek, Kołbon, Wójsik, Łukasik, E. Dyrek, Postrożny, Studzińska (libero) oraz Bednarczuk-Dziedzic, Gomułka, Nawieśniak, Bogacz, Szczygieł, Rylewicz (libero).
Algieria: Hennaoui, Magnana, Bensalem, Boukhima, Abderrahim, Aissou, Mansouri (libero).
(DW)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?