Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sądeczanki przynajmniej walczyły

(DW)
Superliga piłkarek ręcznych. Porażka porażce nierówna. Prawdy tej dowiodły w niedzielę zawodniczki Olimpii/Beskidu, podejmując zaciętą walkę z aspirującym do najwyższych krajowych zaszczytów Vistalem Gdynia.

Sądeczanki przegrały ostatecznie nad Bałtykiem, ale różnicą tylko trzech goli (32:35). Przynajmniej częściowo zatarły w ten sposób fatalne wrażenie pozostawione po poniesionej w fatalnym stylu, na dodatek na oczach własnych kibiców, poprzedniej porażce, z Piotrcovią.

Nie zmienia to faktu, że punkty zos­tały stracone, co przy wygranych KPR Jelenia Góra i Ruchu Chorzów znacznie oddala podopieczne trenera Dusana Danisa od założonego przed sezonem celu. A jest nim zakwalifikowanie się do fazy play-off.

Znajdzie się w niej osiem czołowych drużyn. Tymczasem Olimpia-Beskid zajmuje dziewiąte miejsce, tracąc do wyprzedzających ją w tabeli jeleniogórzanek już sześć punktów.

– Do Gdyni jechaliśmy jak na stracenie – mówi kierownik drużynyKarol Basta. – Wciąż gramy w osłabionym składzie i tak już będzie do końca sezonu. Tymczasem okazało się, że przy ambitnej postawie można było wiceliderowi dobrać się do skó­ry. W pewnym momencie nawet remisowaliśmy. Ze zwycięs­twa cieszyły się rywalki, nam pozostała satysfakcja z faktu, że trochę napędziliśmy im strachu. Słabszy dzień miała snaj­perka Ka­tarina Dubajova. Ze świetnym skutkiem zastąpiła ją jednak Paulina Masna (11 goli).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski