Gracze nie mieli wczoraj specjalnych powodów do zadowolenia. Najpierw agencje podały, że France Telecom odrzuci opcję zakupu kolejnych 10 proc. akcji TP SA. Operator narodowy przedstawił zaraz potem wyniki finansowe za pierwsze półrocze - okazały się one kiepskie. Już te dwie informacje o największej bądź co bądź spółce notowanej na GPW wystarczyłyby do pogorszenia nastrojów, jednak na tym nie skończyły się złe wieści.
Wszystko to spowodowało powstanie presji spadkowej: w efekcie TP SA straciła na koniec dnia 3,3 proc., Elektrim - 0,8, a wicerekordzistka wczorajszej sesji - Netia - zakończyła notowania tracąc 10,1 proc. (więcej, bo 14 proc. stracił tylko Apexim).
WIG spadł o 0,84 proc., WIG 20 o 1,24 proc., a indeks spółek telekomunikacyjnych, które były wczoraj największym ciężarem dla warszawskiej giełdy - o 3,1 proc.
Nic więc dziwnego, że inwestorzy pospuszczali nosy. Zapewne także dziś nie będą mieli lepszych nastrojów. Na notowaniach odbiją się słabe dane o wielkości deficytu obrotów bieżących. Upubliczniono je wprawdzie już wczoraj, ale dopiero o godzinie 16, więc rynek nie miał czasu na reakcję. Można się jej spodziewać dziś.
BARTŁOMIEJ MAYER
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
