Sami dla siebie

Podział środków z Powiatowego Funduszu Ochrony Środowiska

   Jak podkreśla sekretarz powiatu Janusz Kawala, na razie przedstawiony wykaz zawiera spis wniosków planowanych do realizacji ze środków PFOŚ. Teraz projekt został przekazany do zaopiniowana Komisji Ochrony Środowiska Rady Powiatu. Jeżeli jej członkowie będą mieli jakieś uwagi, do wykazu zostanie wprowadzona ewentualna korekta. - W sumie do Wydziału Ochrony Środowiska wpłynęło 100 wniosków. Przygotowując to zestawienie, braliśmy pod uwagę przede wszystkim te, które mogą przynieść największe efekty ekologiczne. Ponieważ radni uchylili poprzedni regulamin dotyczący podziału środków, który zabraniał m. in. przekazywania z PFOŚ środków na dokumentację zadań, na liście znalazł się punkt o przekazaniu 100 tys. na dokumentację niezbędną do rozwiązania ekologicznego problemu, jakim jest zbiornik "Górka" w Trzebini - wyjaśnia Patrycja Kasprzyk z Wydziału Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego w Chrzanowie.
   Niektórych może zastanawiać, że kilka punktów z wykazu zadań, które mają być dofinansowane z PFOŚ, dotyczy samego powiatu. Zarząd zaplanował m. in. przekazanie 200 tys. na wywóz eternitu, 30 tys. na edukację ekologiczną, 30 tys. na zakup sprzętu do wydziału OŚ oraz 425 tys. na termomodernizację budynków: Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego i I LO w Chrzanowie, Zespołu Szkół Ekonomicznych w Trzebini i Powiatowego Centrum Edukacji w Chrzanowie. 462 tys. zaplanowano także na termomodernizację budynku przy ul. Partyzantów, gdzie ma powstać nowa siedziba starostwa.
   Zdaniem sekretarza powiatu, w tym, że z PFOŚ zostanie dofinansowane wiele zadań samego powiatu, nie ma jednak nic dziwnego.
   - Proszę zauważyć, jak funkcjonują gminne fundusze ochrony środowiska. W większości pieniądze, które z nich pochodzą, są przekazywane na działalność gminy. Natomiast powiat postanowił podejść inaczej do zasad dysponowania środkami z PFOŚ i dlatego sporządził stosowne zasady, na jakich zadania związane z jego funkcjonowaniem mogą otrzymać stąd dofinansowanie. Nie widzę w tym nic dziwnego - uważa sekretarz.
(LIZ)