Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sami ścigali pijanych kierowców

Paweł Chwał
Łęg Tarnowski, Koszyce. Dzięki obywatelskiej postawie i odwadze kierowców, udaremniono dalszą jazdę osobom, które siadły za kierownicą po pijanemu.

Do pierwszego zdarzenia doszło na lokalnej drodze w Łęgu Tarnowskim. – Wyjeżdżaliśmy akurat z firmy, kiedy drogę zajechał nam golf. Kierujący nim najpierw wjechał do rowu, potem z kłopotami próbował odpalić samochód – opowiada Sebastian Pasek, jeden z kierowców, który uniemożliwił dalszą jazdę 53-letniemu mieszkańcowi Łęgu. Mężczyzna miał 2,9 promila alkoholu w organizmie.

– Na siedzeniach leżało kilka puszek po piwach, jedno miał jeszcze w ręce i pił – mówi Pasek, który wyciągnął pijanemu kierowcy kluczyk ze stacyjki. Później wspólnie z kolegą pomógł go ująć, kiedy 53-latek zaczął uciekać na wiadomość o wezwaniu policji.

Do podobnego zdarzenia doszło w Koszycach Małych. Na stację benzynową zajechał hondą 23-letni mieszkaniec Lich­wina. Mężczyzna prowadził auto mimo ponad 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu. – Zataczającego się mężczyznę, wsiadającego do auta w Pleśnej, zauważył przejeżdżający kierowca i pojechał za nim na stację w Koszycach Małych – relacjonuje Olga Żabińska, oficer prasowy tarnowskiej komendy.

Poprosił o pomoc tankującego z drugiej strony kierowcę. Okazało się, że to policjant, który wracał do domu po służbie. Obaj obezwładnili 23-letniego kierowcę hondy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski