Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sami sobie tworzymy piekło i raj. Opowieść pandemiczna na Wielki Tydzień

Liliana Sonik
Dawno temu, kiedy nikt się nie bał, że moralizatorska powiastka wywoła traumę, opowiadano dzieciom pedagogiczną historię o długich łyżkach. Otóż niebo i piekło zaprojektowane zostały podobnie. Jednak po piekle snują się samotne cienie ludzi wycieńczonych i wściekłych, a po rajskich zielonych pastwiskach przechadzają się ludzie radośni, w świetnej formie, serdecznie ze sobą rozmawiający. Przyczynę tego wyjaśniały długie łyżki. Bowiem i w niebie, i w piekle można było się posilić jedynie za pomocą bardzo długich łyżek.

FLESZ - AstraZeneca wraca do łask

Lokatorzy piekła marnotrawili czas usiłując trafić do ust łyżką o zbyt długiej rączce, co oczywiście nie mogło się udać. Za to mieszkańcom raju takie łyżki nie przeszkadzały, ponieważ karmili jeden drugiego. tara opowieść z lekcji religii świetnie tłumaczy pewien aspekt pandemii. Epidemie są doświadczeniem wspólnotowym: skutki dotykają wszystkich, nawet tych, którym udało się nie zachorować. Działa to też w drugą stronę: bez wspólnej determinacji i wspólnych działań od zarazy się nie uwolnimy.

Chodzi o sprawy bardzo konkretne. Niedawno piosenkarz Krzysztof Krawczyk poinformował, że zachorował na Covid-16, pomimo wcześniejszego zaszczepienia. W wielu ludziach informacja ta wzbudziła poważne wątpliwości. Patrzcie – mówili – szczepić się nie warto, bo i tak można zachorować. Cóż, można, ale zdarza się to bardzo rzadko. Dostępne u nas wakcyny chronią każdego w 75 – 95 procentach. Zresztą żadna szczepionka nie daje 100 % bezpieczeństwa pojedynczym ludziom. Tu w grę wchodzi odpowiedzialność wspólnoty. Gdybyśmy zaszczepili się wszyscy, dżuma naszych czasów zostałaby pokonana w 100 %. Po prostu wytworzymy to, co lekarze nazywają „odpornością stadną”. Tak działa mechanizm długiej łyżki: szczepiąc się działamy nie tylko na rzecz własnego zdrowia ale chronimy innych i tworzymy barierę dla podstępnego wirusa.

Podobnie rzecz się ma z maseczkami i utrzymywaniem dystansu społecznego. Ani jedno ani drugie nie ochroni nas, jeśli inni będą maseczki i dystans lekceważyć. Stosując się do zaleceń bronimy siebie i innych, a przez to utrudniamy wirusowi replikację.

Nie inaczej dzieje się w przypadku choćby czystego powietrza. Ci, którzy zatruwają innych spalając śmieci, plastiki, czy stare meble, nie rozumieją, że zatruwają też siebie.

W czasach, gdy triumfuje narcystyczny indywidualizm rzeczywistość zmusza nas do korekty. Byle tylko te sygnały potrafić odczytać i zrozumieć. Znakomicie ujął to John Donne, tłumaczony przez Stanisława Barańczaka angielski poeta żyjący na przełomie XVI i XVII wieku. Donne napisał ”Żaden człowiek nie jest samotną wyspą; każdy stanowi ułomek kontynentu, część lądu. Jeżeli morze zmyje choćby grudkę ziemi, Europa będzie pomniejszona, tak samo jak gdyby pochłonęło przylądek, włość twoich przyjaciół czy twoją własną. Śmierć każdego człowieka umniejsza mnie, albowiem jestem zespolony z ludzkością. Przeto nigdy nie pytaj komu bije dzwon. Bije on tobie...”

Stąd tytuł - „Nikt nie jest samotną wyspą” - książki jednego z najbardziej znanych katolickich pisarzy Thomasa Mertona - mnicha-trapisty. A reguła trapistów zakłada życie w milczeniu oraz modlitwy zaczynające się o godz. 3.30 rano. Gdzie w takiej izolacji Merton znajduje miejsce na innych ludzi? W przekonaniu, że „nie znajdziemy nigdy szczęścia szukając go wyłącznie dla siebie.”
Jednym słowem to, czy żyjemy w „piekle” czy w „niebie”, w dużej mierze zależy od nas.

Dobrych Świąt Zmartwychwstania Państwu życzę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski