18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Samolotem z Krakowa do bratniego Budapesztu

PS
Fot. archiwum
Fot. archiwum
Połączenia lotnicze zawsze miały wpływ na rozwój miast. Tak jak dziś media ochoczo donoszą o otwarciu nowych połączeń samolotowych Krakowa z innymi europejskimi czy światowymi miastami, tak i przed 85 laty było to ważne wydarzenie. 28 kwietnia 1928 r. "Ilustrowany Kurier Codzienny" zamieszczał rozmowę z posłem Węgier w Polsce na temat znaczenia linii lotniczej Kraków - Budapeszt.

Fot. archiwum

Czym żył Kraków

- Z prawdziwym zadowoleniem dowiedziałem się o zamiarze ze strony polskiej uruchomienia bezpośredniej komunikacji lotniczej między Krakowem a Budapesztem - mówił gazecie węgierski "minister pełnomocny i poseł nadzwyczajny" Aleksander Belitska. Dotychczas z Polski do Budapesztu latano przez Czechy do Wiednia, a stamtąd dopiero do Budapesztu.

- Czy ze względów gospodarczych Wasza Ekscelencja uważałby za wskazane również uruchomienie tej linji lotniczej? - pytała gazeta. - Tak jest - odpowiedział poseł - zwłaszcza że w ostatnich latach coraz pomyślniej rozwijające się stosunki gospodarcze między Polską i Węgrami wymagają bezpośredniej komunikacji lotniczej pomiędzy temi państwami, tem bardziej, że komunikacja kolejowa między powyższymi krajami z powodu pewnych trudności nie mogła do dziś dnia stanąć na takim poziomie, jakiego wymagają wspólne interesy gospodarcze. Podróż pociągiem z Warszawy do Budapesztu trwała 24 godz., a ruch odbywał się przez Wiedeń. Poza korzyściami gospodarczymi projektowana linia leżała też w interesie życia kulturalnego, gdyż zbliżyłaby pod względem intelektualnym bratnie narody.

Wniosek o uruchomienie połączenia lotniczego Krakowa z Budapesztem trafił pół roku wcześniej do wydziału lotniczego ministerstwa komunikacji i oczekiwał na rozpatrzenie. Publikując wywiad, "IKC" usiłował wywrzeć presję na urzędników, by zajęli się wreszcie wnioskiem. (PS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski