Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samorząd i policja nie wiedzą, jak się pozbyć bezdomnych, którzy nocują na Rynku

Łukasz Bobek
Kilku bezdomnych nocuje pod chmurką w centrum miasta. Leżą na trawnikach i pod drzewami. Zaczepiają klientów kawiarenek. Urzędnicy i policja nie radzą sobie z tym problemem.

Nowy Targ ma problem z bezdomnymi, którzy upodobali sobie szczególnie miejscowy Rynek. Zwykle podchmieleni panowie śpią na trawnikach, ławkach albo pod choinkami w samym centrum miasta.

- Nasz główny plac w mieście wygląda jak jakaś noclegownia. Tak przecież nie może dalej być - mówi Andrzej Rajski, przewodniczący miejscowej Rady Miasta.

Śpiących panów widać było zwłaszcza w ciągu wakacji. - Nieraz, gdy szedłem do pracy o szóstej rano, widziałem takich śpiochów. Leżeli, gdzie się tylko dało: pod drzewami, w klombach na trawie, na ławkach, pod ławkami. Co gorsza, pojawiali się na Rynku także w ciągu dnia. I też nieraz sobie drzemali. Wyglądało to naprawdę odstraszająco - mówi Bogdan Filipek, mieszkaniec stolicy Podhala.

Andrzej Rajski, przewodniczący Rady Miasta, dodaje, że nietrzeźwi panowie nachalnie zaczepiają klientów kawiarenek na Rynku.

- Domagają się papierosów albo drobnych sum. Nie jest to najlepsza wizytówka naszego miasta. Powinniśmy im jakoś pomóc, żeby nie przesiadywali na Rynku - mówi radny.

- To ludzie, którzy pochodzą nie tylko z Nowego Targu, jeden jest mieszkańcem Nowego Sącza. Pojawiają się co jakiś czas. Rozmawiałem nawet z Miejskim Ośrodkiem Pomocy, by im jakoś pomóc. Jednak MOPS na przykład panu z Nowego Sącza kupił bilet powrotny do domu, ale ten znów pojawił się u nas kilka dni później - mówi burmistrz Grzegorz Watycha.

W mieście pojawiły się głosy, że na Rynku powinien znów stanąć komisariat policji, tak jak to było kilkanaście lat temu, by mundurowi byli bardziej widoczni. - Myślę, że widok funkcjonariuszy może nieco pomóc w tej sytuacji - mówi Andrzej Rajski.

Burmistrz Watycha dodaje, że zwrócił się już do policji o dodatkowe piesze patrole, za które miasto zapłaci. Do tej pory Nowy Targ wydawał na to 25 tys. zł rocznie, ale zwykle policjanci jeździli radiowozem wokół Rynku.

- Komisariat policji na pewno by się przydał. Jednak pamiętajmy, że to nie rozwiąże sprawy bezdomnych w mieście. My przecież nie możemy zamykać ludzi, którzy nic nie zrobili, a tylko leżą na ławce. Możemy im jedynie zwrócić uwagę - mówi Roman Wolski, rzecznik prasowy nowotarskiej policji. Jego zdaniem patrole pomogą, bo widok mundurowych powstrzyma bezdomnych od przesiadywania na Rynku, ale policjanci nie będą tam stale.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski