Czy już wkrótce zakopiańscy radni będą chodzić na posiedzenia samorządu ze służbowym tabletem pod pachą? Burmistrz miasta pod Giewontem Leszek Dorula zdradził właśnie, że myśli o zakupie takich urządzeń dla wszystkich 21 radnych.
- Wbrew pozorom, zakup takiego sprzętu wcale nie byłby rozrzutnością z naszej strony - przekonuje Dorula.
- Wprost przeciwnie. Gdyby wszyscy radni mieli tablety, sporo byśmy jako gmina zaoszczędzili. Wysyłalibyśmy radnym wówczas drogą elektroniczną wszystkie ważne dokumenty i projekty. To spowodowałoby, że przed każdą sesją czy komisją nie byłoby trzeba już drukować stosów dokumentów, co przecież kosztuje w skali roku naprawdę duże pieniądze.
Jak dodaje burmistrz, teraz to od samych radnych będzie zależeć, czy przystaną na taką propozycję urzędu. Na początek samorządowcy mają o niej dyskutować podczas obrad poszczególnych komisji rady miasta.
Na podobny pomysł co burmistrz Dorula wpadli kilka miesięcy temu urzędnicy z gminy Stryszawa w powiecie suskim. Tam też kupiono radnym tablety, a oszczędności na wydrukach dziś szacowane są na około 50 tysięcy złotych w skali roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?