Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samotna walka o prawdę

Piotr Subik
Karol Tendera, były więzień Auschwitz, wypowiedział wojnę ZDF
Karol Tendera, były więzień Auschwitz, wypowiedział wojnę ZDF ANDRZEJ BANAŚ
Społeczeństwo. Na palcach jednej ręki policzyć można przypadki, w których byli więźniowie walczący w sądach o prawdę m.in. o obozie Auschwitz doczekali się wsparcia polskiego państwa

Sprawa Zbigniewa Osewskiego przeciwko dziennikowi „Die Welt” oraz Janiny Luberdy-Zapaśnik przeciwko tygodnikowi „Focus” to tylko dwa przypadki, w których prokuratorzy z urzędu włączyli się w proces cywilny wytoczony przed polskim sądem mediom z Niemczech za używanie zwrotów „polskie obozy śmierci”. A to właśnie prokuratura, w tym prokurator generalny, i rzecznik praw obywatelskich są władne wspierać w sądach polskich obywateli, w walce o prawdę, np. o obozie Auschwitz.

Taką odpowiedź Kancelaria Prezydenta skierowała do mieszkańca Krakowa Adama Jonaka, który pod koniec września napisał w tej sprawie apel do prezydenta Andrzeja Dudy.

„Czy nie uważa Pan, że władze państwowe RP winny wesprzeć naszego rodaka walczącego o naruszenie dóbr osobistych, nie tylko jego, ale wszystkich jego rodaków, czyli nas?” - pytał prezydenta Adam Jonak. Chodziło o mieszkańca Krakowa, Karola Tenderę, byłego więźnia Auschwitz, który wytoczył proces niemieckiej telewizji publicznej ZDF.

Niestety, zaangażowanie RPO i prokuratury to tylko teoria. Rzecznik dotychczas nie podejmował takich kroków, bo - jak twierdzi zastępca dyrektora Zespołu Prawa Cywilnego w Biurze RPO Małgorzata Świętczak - możliwe byłoby to tylko wtedy, gdyby sąd naruszył obowiązujące prawo. Lepiej wypada na tym tle prokuratura. - Niestety, nie o wszystkich takich sprawach prokuratorzy wiedzą, a osoby wytaczające takie powództwa nie mają obowiązku zgłaszać ich prokuraturze - mówi z kolei rzecznik Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk.

- Zaangażowanie prokuratorów nie ma może wielkiego znaczenia procesowego, ale pokazuje, co też jest ważne, że nie mamy do czynienia ze zwykłym procesem o ochronę dóbr - zwraca uwagę radca prawny Szymon Topa ze Stowarzyszenia Polonia Nostra, które pro publico bono wspiera w sprawach sądowych byłych więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych na terenach okupowanej Polski, m.in. właśnie Karola Tenderę.

Mecenas Topa widzi jednak także rolę dla urzędników prezydenta. Mogłaby to być mobilizacja środowiska naukowego prawników i historyków i przygotowanie wykładni gotowych rozwiązań ułatwiających wszystkim Polakom dochodzenie praw w związku z naruszeniem dóbr osobistych poprzez używanie przez media na Zachodzie sformułowań o „polskich obozach śmierci”. A takich przypadków tylko od 2008 r. zanotowano grubo ponad sześćset.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski