Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samotne czuwanie

Redakcja
Starszy brygadier Seweryn Dyja z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej mówi, że obecnie jest siedmiu hejnalistów i "jest to minimum": - Na jednej zmianie powinno być dwóch, gdyż są to 24-godzinne dyżury. A przecież oni także mają urlopy, mogą zachorować (niedawno jednemu coś się zrobiło na wardze, choroba trębaczy, więc nie mógł grać), są wyjazdy na różne imprezy, gdzie grany jest hejnał, tak jak np. do Hanoweru na EXPO 2000. Bywa więc, że hejnalista jest przez dobę sam na wieży. Ponieważ musi zagrać co godzinę na cztery strony - trudno powiedzieć, że ma czas na sen; może czasem przysnąć na kilkadziesiąt minut. Jest to więc raczej doba czuwania. Gdyby było przynajmniej ośmiu hejnalistów - to byłbym szczęśliwy - dodaje Seweryn Dyja.

Strażacy zwrócili się do gminy o pieniądze na zakup trąbek, ich konserwację, na delegacje dla hejnalistów i modernizację wnętrza na wieży mariackiej, które już wstyd pokazywać...

 - To nie jest sen, raczej czuwanie. Nastawiamy tu budzik co godzinę, nikt inny nas tu nie obudzi - powiedział nam wczoraj st. strażak Jan Boroń, od 9 lat grający hejnał na wieży kościoła Mariackiego. Wczorajszy, 24-godzinny dyżur odbywał sam.
 Hejnalista z najdłuższym stażem - gra na wieży już od 28 lat (Jan Kołton), najmłodszy - od dwóch. - _Zarobki z pewnością nie zachęcają (średnio do 1000 złotych brutto, z najdłuższym stażem, w porywach - 1400 złotych brutto), ale chętni by się znaleźli. Nie mamy jednak etatu. To są etaty strażackie, a województwo małopolskie już ma pod tym względem najniższy wskaźnik - 0,6 etatu na 1000 mieszkańców, a powinno być 0,8 - 1. Każdy etat musiałby więc obecnie i tak być wykorzystany jako etat bojowy (do wyjazdów), gdyż bardzo brakuje ludzi - _mówi przedstawiciel Komendy Wojewódzkiej PSP.
 Nie ma obecnie także pieniędzy na inne rzeczy, niezbędne hejnalistom. Straż wystąpiła do Urzędu Miasta Krakowa, by w budżecie gminy na przyszły rok zarezerwować pieniądze na wymianę trąbek, przynajmniej po dwie rocznie. - _Jedna kosztuje 3 - 5 tysięcy złotych i nie mamy na to pieniędzy. Zwróciliśmy się też do miasta o środki na przeglądy trąbek (to może być około 500 złotych rocznie), ewentualną konserwację, gdyż na to również nie mamy - _mówi st. brygadier Dyja.
 Ponadto strażacy poprosili gminę o to, by pokrywała w pełni delegacje hejnalistów, którzy - reprezentując Kraków - grają często w innych miastach, w tym również za granicą. - _Teraz my pokrywamy koszty delegacji do granicy, a zapraszający zapewniają wikt i opierunek. Chcielibyśmy, by miasto płaciło za delegacje, nie tylko z tego powodu, że nie mamy na to pieniędzy, ale również z uwagi na to, że hejnaliści promują nasze miasto, a taka promocja powinna być przynajmniej w ten sposób gratyfikowana - _powiedziano nam w Komendzie Wojewódzkiej.
 Kolejną prośbę strażacy wystosowali do Zarządu Budynków Komunalnych w sprawie "wystroju pomieszczenia, w którym pracuje hejnalista". - _Nie narzekamy na toaletę, niewielkie pomieszczenie socjalne, tylko na to, do którego trafiają czasem goście z zagranicy, ekipy filmowe. Z pewnością nie nadaje się ono już do filmowania. Szafki z płyty paździerzowej są w opłakanym stanie i wstyd nam, gdy ktoś tam przychodzi. Te szafki (strażacy muszą tam trzymać swoje rzeczy, w tym ubrania i mundury) mają chyba ponad 25 lat i nie dość, że są zniszczone, to nie nadają się do takiego wnętrza - _mówi Seweryn Dyja.
 - _Rzeczywiście mieliśmy wnioski w sprawie pomieszczenia na wieży kościoła Mariackiego; kiedyś był nawet projekt, by zrobić tam stylowe meble. My administrujemy wieżą; jest dobra wola, rozumiemy potrzeby, ale także my nie mamy na ten cel pieniędzy, są jedynie środki na remonty - _powiedziano nam w Zarządzie Budynków Komunalnych.

(J.ŚW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski