Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandecja bez czterech?

Daniel Weimer
Bartłomiej Dudzic (w wyskoku) strzelił gola w Siedlcach i chce powtórzyć ten wyczyn w sobotę
Bartłomiej Dudzic (w wyskoku) strzelił gola w Siedlcach i chce powtórzyć ten wyczyn w sobotę fot. Jerzy Cebula
I liga piłkarska. Trener Dariusz Wójtowicz znów musi zmagać się z problemami kadrowymi

Nie mieli za wiele czasu na radość z wyjazdowego zwycięstwa z Pogonią Siedlce piłkarze „biało-czarnych”. Trener Dariusz Wójtowicz dał im dzień wolnego, po czym zaordynował ciężką pracę na treningach. Przed Sandecją przecież kolejne trudne wyzwanie. W sobotę podejmą na własnym terenie przewodzące w tabeli Zagłębie Lubin. Tymczasem sytuacja kadrowa zespołu jest zła. Zanosi się na to, że do wspomnianych zawodów wciąż niepewni I-ligowego bytu sądeczanie przystąpią w mocno osłabionym składzie.

– Sypie mi się przede wszystkim formacja defensywna, a wiadomo, że od jej postawy w meczu z liderem bardzo wiele będzie zależało – _podkreśla Wójtowicz. _– Za nadmiar żółtych kartek od udziału w jednym meczu odsunięty jest Mateusz Bartków. Odnowiła się kontuzja Kamila Hempela, który prawdopodobnie na boisko w rundzie wiosennej już nie wybiegnie. Spotkania w Siedlcach nie dokończył Kamil Słaby, doznając bolesnego urazu.
Jak gdyby tego wszystkiego było mało, badania wykazały, że Kameruńczyk Armand Ken Ella musi poddać się operacji kolana, co oczywiście jest równoznaczne z dłuższą przerwą w treningach. Najłatwiej byłoby usiąść, załamać ręce i płakać nad swym losem. To jednak nie w moim stylu. Coś wymyślę, punktów bez walki z całą pewnością nie oddamy.

Spośród zdrowych, gotowych do gry defensorów, trener może skorzystać z usług Senegalczyka Cheikha Tidiane Niane oraz Bartosza Sobotki. Z konieczności na bocznej obronie poradziłby sobie pewnie próbowany już na tej pozycji Sebastian Szczepański. Ten jednak bardziej przydałby się w drugiej linii. Ktoś musi przecież zastąpić Ellę, wychowanka piłkarskiej akademii FC Barcelona.

– Niedługo cieszyłem się z gotowości do gry wszystkich chłopaków – kontynuuje trener zespołu z Małopolski. – Jakieś fatum zawisło nad nami. Wciąż mi ktoś wylatuje ze składu. W znaczący sposób utrudnia to zgrywanie poszczególnych formacji.

Szkoleniowiec zauważa, że starcie z Zagłębiem można porównać do pojedynku Dawida z Goliatem.

– Faworytem, i __to zdecydowanym, będą przyjezdni – zaznacza Dariusz Wójtowicz. – Przewyższają nas właściwie we wszystkich aspektach. My mamy za sobą tylko własną publiczność. Przekonany też jestem, że piłkarskiemu obyciu rywala przeciwstawimy ambicję i wolę walki. Piłkarze odżyli po wygranej w Siedlcach, atmosfera w zespole znacznie się poprawiła. Może sytuacja się powtórzy w sobotę – _dodaje._

Sprawienia niespodzianki nie wyklucza Bartłomiej Dudzic, strzelec pierwszego gola w spotkaniu z Pogonią.

– Czasem łatwiej się gra, będąc skazywanym na niepowodzenie. Rywal cię lekceważy, a ty mu sprawiasz psikusa. Postaramy się to uczynić __ – zauważa były napastnik Unii Oświęcim i Cracovii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski