Zespół STS Sandecja w kolejnym meczu gra na wyjeździe z drużyną WSB Ostrowiec. Jesienią po dramatycznym spotkaniu w sali KS Dunajec, sądeczanki przegrały 2-3.
- Szkoda tego meczu - mówi prezes Krzysztof Poprawa. - Przy odrobinie szczęścia i większej koncentracji mogliśmy wygrać. Ale to już przeszłość. Teraz kolejne spotkanie. Jest szansa na podjęcie walki, ale niezbędna gra o każdą piłkę, nawet tę nie do odebrania.
- Na razie zespół przegrywa mecz za meczem. Do dymisji podał się trener Janusz Wojdyło.
- To są trudne chwile dla nas wszystkich. Zawodniczki, które występują w pierwszym zespole stać na znacznie lepszą grę. Już nie raz pokazały, że możliwości sportowe mają spore. Na pewno przegrane mecze odcisnęły piętno, ale wiem to ze swoich doświadczeń, że ambicją i wolą walki można wiele zdziałać. A co do dymisji trenera, to takie rzeczy w sporcie się zdarzają.
- Minęły kolejne dni, a trenera wciąż nie ma. Pod uwagę był brany Mariusz Rusak.
- I niestety na rozmowach się skończyło. Wcale się nie dziwię. Mariusz nie zna zespołu, nie widział go na meczach i pewnie ma obawy czy w tym stanie drużyny mógłby coś zdziałać.
- To kto prowadzi zajęcia?
- Na razie ja. Znam się na siatkówce i dlatego przez pewien czas mogę zespół poprowadzić. (JEC)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?