Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandecja czeka już na mecz z Górnikiem

Remigiusz Szurek
Piłkarze Sandecji Nowy Sącz liczą na zwycięstwo z Górnikiem
Piłkarze Sandecji Nowy Sącz liczą na zwycięstwo z Górnikiem Fot. kow
I liga piłkarska. Sądeczanie w najbliższą środę podejmą na własnym stadionie zespół Górnika Zabrze. Zapowiada się emocjonujący mecz. W drużynie dowodzonej przez trenera Radosława Mroczkowskiego panuje pełna mobilizacja.

Po czterech kolejkach pierwszoligowych zmagań nowego sezonu piłkarze biało-czarnych mają na swoim koncie wygraną, dwa remisy oraz porażkę.

Niedzielna przegrana z Zagłębiem w Sosnowcu 0:2 nieco popsuła nastroje w klubie, ale zbyt wiele czasu na jej rozpamiętywanie nie ma, bowiem w środę o godz.18 mecz z Górnikiem Zabrze. W szeregach sądeczan panuje pełne skupienie.

- Nie chcę szerzej wypowiadać się w mediach przed tym meczem. Teraz potrzebna mi cisza. Koncentruję się teraz wyłącznie na __najbliższym spotkaniu - ucina Sebastian Leszczak, który w poprzednim sezonie, wraz z innym graczem Sandecji Maciejem Korzymem występował w rezerwach klubu ze Śląska.

Zabrzanie to jeden z najbardziej utytułowanych polskich klubów w historii. Jest 14-krotnym mistrzem kraju oraz 6-krotnym zdobywcą Pucharu Polski. W 1970 roku zabrzanie dotarli do finału Pucharu Zdobywców Pucharów. Teraz jednak rzeczywistość zabrskiego klubu jest diametralnie inna. Drużyna w ubiegłym sezonie opuściła szeregi ekstraklasy zajmując przedostatnie miejsce w lidze. Teraz zespół pod wodzą Marcina Brosza chce się odbudować, ale już wiadomo, że nie będzie to łatwe. Górnik, co prawda, w poprzedniej kolejce wygrał 2:0 z Pogonią Siedlce (dwa gole Romana Gergela), ale wcześniej m.in. dwukrotnie przegrał.

- Ostatnio nie graliśmy najlepiej, trener szukał optymalnego zestawienia i możliwe, że je znalazł. Teraz chcemy punktować w każdym meczu - zapowiada pomocnik zabrzan Adam Wolniewicz.

- Nastroje nie są wesołe. Chłopaki muszą zrewanżować się po bardzo słabym meczu z Zagłębiem - zauważa dyrektor Sandecji Paweł Cieślicki. - Nie będę wymieniał nazwisk, które się nie popisały. Mecz z Górnikiem będzie kolejnym po meczu ze Śląskiem Wrocław, świętem piłkarskim w Nowym Sączu. Zabrzanie są wielką firmą, która odradza się na nowo, co pokazali w poprzedniej kolejce. My ze swojej strony musimy udowodnić, że na tle takiego rywala potrafimy dobrze grać w piłkę. Jeżeli chcemy walczyć o czołówkę, a takie są założenia, to takie mecze jak ten środowy musimy wygrywać! Zespół musi przeanalizować błędy i drugi raz już ich nie popełnić - podsumowuje dyrektor.

- Żałujemy przegranej w Sosnowcu. Strata bramek już na początku meczu ustawiła to spotkanie. W drugiej połowie zagraliśmy lepiej, walczyliśmy o gola, ale to się nie udało. Teraz u siebie podejmiemy Górnika i chcemy się zrehabilitować, mocno koncentrujemy się na tych zawodach. Na pewno ewentualna wygrana w __środę wzmocniłaby nas psychicznie. Górnik to bowiem wielki klub - komentuje pomocnik Sandecji Bartłomiej Dudzic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski