Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandecja Nowy Sącz nadal bez przełamania. Ze Skrą na remis

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Piłkarze Sandecji w tym sezonie jeszcze nie zaznali smaku wygranej w lidze. W środę o godz. 18 czeka ich mecz 1. rundy Pucharu Polski z Górnikiem w Polkowicach
Piłkarze Sandecji w tym sezonie jeszcze nie zaznali smaku wygranej w lidze. W środę o godz. 18 czeka ich mecz 1. rundy Pucharu Polski z Górnikiem w Polkowicach Sandecja.pl
W niedzielnym spotkaniu sądeczanie, którzy w tym sezonie jeszcze nie mieli okazji poczuć smaku zwycięstwa, podzielili się punktami remisując ze Skrą Częstochowa w Bełchatowie 0:0. Dla podopiecznych Dariusza Dudka był to już szósty remis w trwającej kampanii Fortuna 1. Ligi, przy dwóch porażkach.

„Duma Krainy Lachów” chciała za wszelką cenę zmazać plamę za „domowy” pogrom 0:5 z GKS Tychy w Niepołomicach, gdzie występowała w roli gospodarza na czas budowy nowego stadionu w Nowym Sączu.

Szkoleniowiec sądeczan tym razem nie mógł skorzystać z usług pauzujących za kartki Chmiela i Boczka. Do gry wrócił za to kapitan Szufryn. Miejscowi po raz pierwszy zatrudnili Pietrzkiewicza już po 120 sekundach rywalizacji. Łukasik oddał strzał z pola karnego, ale był on na tyle lekki, że wylądował w rękawicach golkipera gości. Kilka minut później Mas nie trafił w światło bramki. W odpowiedzi po dośrodkowaniu szczęścia próbował Mesjasz, ale i tym razem bramkarz sądeczan był na posterunku. W 25. minucie Sandecja przeprowadziła kontrę, po której Toporkiewicz znalazł się w dogodnej sytuacji przed bramką Skry, ale młodzieżowiec trafił jedynie w golkipera. 16. minut później Mas ograł obrońcę i uderzył piłkę w kierunku bramki, ale Bursztyn zdołał sparować piłkę. Jeszcze w pierwszej połowie Walski znalazł się na czystej pozycji, ale jedynie ostemplował słupek Skry.

W drugiej odsłonie sądeczanie nadal szukali swoich szans. W 47. minucie Nawotka po rajdzie lewą stroną boiska zagrał piłkę wzdłuż bramki, tam był Kosakiewicz, który oddał strzał z pierwszej piłki, a ta po rykoszecie wyszła na rzut rożny. Kilka minut później strzał Masa, który stał w pobliżu bramki częstochowian został zblokowany przez obrońców. 55. minuta przyniosła kolejną dobrą okazję dla nowosądeczan. Dośrodkowywał Sovsić, a główka Nawotki musnęła słupek. Kolejną dobrą sytuację sądeczanie mieli po strzale głową Pitera-Bućko. Doświadczony Słowak niewiele się pomylił. Częstochowianie odpowiedzieli uderzeniem Sangowskiego po kontrze, ale i tym razem futbolówka minęła cel przechodząc obok bramki.

Skra Częstochowa - Sandecja Nowy Sącz 0:0

Skra: Bursztyn - Brusiło, Szymański, Mesjasz, Sadowski, Winiarczyk - Hilbrycht (76 Sajdak), Baranowicz, Olejnik, Łukasiak (68 Pyrdoł) - Kozłowski (68 Sangowski). Sandecja: Pietrzkiewicz - Kosakiewicz, Piter-Bućko, Szufryn, Słaby, Nawotka - Sovsić, Walski, Fall (61 Kasprzak), Toporkiewicz (70 Iskra) - Mas (70 Wróbel). Sędziował: Karol Arys (Szczecin). Żółte kartki: Baranowicz - Fall, Sovsić, Walski, Słaby. Widzów: 250.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sandecja Nowy Sącz nadal bez przełamania. Ze Skrą na remis - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski