Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandecja Nowy Sącz nadal ostatnia, ale ciuła punkty. Wygrane Popradu i Barciczanki

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Piłkarze Sandecji Nowy Sącz ostatnio mieli kilka powodów do radości
Piłkarze Sandecji Nowy Sącz ostatnio mieli kilka powodów do radości Fot. Sandecja.pl
Piłkarze Sandecji Nowy Sącz notują bodajże swoją najlepszą serię w bieżącym sezonie. Podopieczni trenera Stanislava Vargi po październikowym zwycięstwie – pierwszym w bieżącej kampanii ligowej – nad Chojniczanką Chojnice 2:1, przegrali jeszcze z ŁKS w Łodzi 0:1, a następnie wyeliminowali z Pucharu Polski ekstraklasową Wartę Poznań 2:1 i ostatnio w Derbach Małopolski zremisowali z myślącą o awansie do elity Bruk-Bet Termalicą Nieciecza 1:1. Dobrze spisali się też przedstawiciele sądeckiej piłki w czwartej lidze.

„Duma Krainy Lachów”, mimo że nadal ostatnia w Fortuna 1. Lidze zdaje się wracać na właściwe tory. Sporo sądeczanom powinna dać gloria nad Wartą w ramach 1/16 finału Pucharu Polski. Pierwsze efekty w grze już widać. Piłkarze z miasta nad Dunajcem na tle 10. siły PKO Ekstraklasy pokazali się z dobrej strony. Walczyli, potrafili stwarzać sobie okazje bramkowe i oczywiście mieli też nieco szczęścia, ale to ostatnie powinno po prostu dopisywać ciężko pracującym zespołom.

Z niecieczanami Sandecja także rozegrała pozytywne zawody.

- W pierwszej połowie traciliśmy sporo piłek w środkowej strefie boiska. Rywal tworzył z tego kontry. W drugiej przeciwnik był groźny po stałych fragmentach gry, ale to my strzeliliśmy gola. Pod koniec jednak nie wytrzymaliśmy, straciliśmy dwa punkty – przyznał trener gości Radoslav Latal.

Opiekun sądeczan, Stanislav Varga był zadowolony z postawy swoich podopiecznych.

- Rozegraliśmy bardzo dobry mecz, może ten wynik nie jest taki, jakiego byśmy chcieli, ale moja drużyna walczyła do ostatniej sekundy. Chciała wygrać ten mecz. Jestem z tego dumny jak zaprezentowali się moi zawodnicy. Za nami dwa dobre spotkania. Nie ukrywam, że gdy będziemy tak grać, to wierzę, że te punkty przyjdą – zauważył Słowak.

Obecnie Sandecja ma 10 punktów, tracąc cztery do ostatniego bezpiecznego miejsca zajmowanego przez Chojniczankę.

Pora na „Górali”

Już w sobotę o godz. 15 nowosądecki pierwszoligowiec zagra w Bielsku-Białej z tamtejszym Podbeskidziem, które ostatnio – co nie jest już żadną niespodzianką – napsuło sporo krwi Wiśle w Krakowie remisując z „Białą Gwiazdą” 3:3 po golach Kamila Bilińskiego, Joana Romana i Krzysztofa Drzazgi.

Podopieczni Dariusza Żurawia zajmują obecnie szóste miejsce w tabeli mając w swoim dorobku 22 punkty, o osiem mniej od liderującej Puszczy Niepołomice i o 12 więcej od sądeczan.

Najlepszym strzelcem całej ligi i Podbeskidzia jest wspomniany Kamil Biliński autor dziesięciu ligowych trafień. 34-letni snajper dobrze czuje się u stóp Beskidu Małego i Beskidu Śląskiego. W Podbeskidziu występuje od rundy wiosennej sezonu 2019/2020. W poprzedniej kampanii z dziewiętnastoma bramkami został królem strzelców 1. ligi. W tej ma szansę powtórzyć tamten wyczyn.

Barciczanka i Poprad Muszyna z wygranymi

Przedstawiciele sądeckiej piłki na szczeblu czwartej ligi małopolskiej tym razem pokazali się z jak najlepszej strony. Zarówno Poprad Muszyna, jak również Barciczanka Barcice odniosły zwycięstwa. Pierwsi, podopieczni trenera Piotra Kapusty ograli u siebie Unię Oświęcim 3:1, zaś drudzy dowodzeni przez Mateusza Dwojaka okazali się lepsi na własnym boisku od Kalwarianki Kalwaria Zebrzydowska wygrywając 2:1.

Zespół z uzdrowiska nie miał kłopotów z ograniem Unii. Worek z bramkami rozwiązał Szczepański, wykorzystując jedenastkę. Barciczanka miała trudniej. Już od 2. minuty przegrywała po trafieniu Kryjaka. Na 1:1 w 63. minucie wyrównał napastnik znany z ekstraklasy i 1. ligi, Maciej Korzym, a wynik spotkania, na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry ustalił Tokarz.

- Walka do końca popłaca – skomentował ten mecz trener Dwojak.

W tabeli po rozegraniu czternastu kolejek Poprad jest czwarty i traci 11 punktów do liderujących Wiślan Jaśkowice. Beniaminek z Barcic jest trzynasty i zgromadził dotąd 19 pkt, o siedem mniej niż muszynianie.

Program 15. kolejki rozgrywek czwartej ligi w grupie małopolskiej:

Sobota. Radziszowianka Radziszów - Glinik Gorlice 14; Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska - Orzeł Ryczów, 11; Wiślanie Jaśkowice - Barciczanka Barcice, 11; Okocimski KS Brzesko - Wierchy Rabka Zdrój, 11; Unia Oświęcim - Lubań Maniowy, 11; Dalin Myślenice - Poprad Muszyna, 15; Bruk-Bet Termalica II Nieciecza - Wolania Wola Rzędzińska, 11

Niedziela. Limanovia Limanowa - Słomniczanka Słomniki, 14; LKS Jawiszowice - Beskid Andrychów, 14.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sandecja Nowy Sącz nadal ostatnia, ale ciuła punkty. Wygrane Popradu i Barciczanki - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski