Sandecja Nowy Sącz w 2. lidze! Spadek „wisiał” od dawna. Sądeczanie na koniec pokazali moc. Trener: zagraliśmy dla naszych rodzin

Jeszcze w niedzielę nowosądeczanie odnieśli swoją piątą wygraną w bieżącym sezonie ligowym. Gola samobójczego na wagę trzech punktów dla zespołu z miasta nad Dunajcem zanotował… Bartosz Szeliga, niegdyś obrońca klubu z „K47”.

- Gratuluję moim chłopakom, piłkarzom Sandecji, postawy i realizacji założeń taktycznych, hartu ducha i co najważniejsze zwycięstwa z najlepszą drużyną tej ligi. Zagraliśmy dziś dla naszych rodzin, które najbardziej nas teraz wspierają. To taki fajny akcent w końcówce sezonu. Szanse matematyczne (na utrzymanie – przyp. red.) są, zostały trzy mecze, ale my będziemy chcieli godnie zaprezentować się w najbliższym meczu z Termalicą i na tym się koncentrujemy – krótko wypowiedział się opiekun „Biało-czarnych”.

Kazimierz Moskal, trener ŁKS, był wyraźnie przybity. - Lider nie może sobie pozwolić na stratę punktów w takich meczach. Jeśli nie strzela się bramek w takich sytuacjach, to trudno oczekiwać dobrego wyniku. Może było za dużo euforii po meczu z Wisłą. Za bardzo uwierzyliśmy, że przed nami mały kroczek, a tych kroków zostały jeszcze trzy – powiedział.

Dla łodzian była to dopiero szósta porażka w tym sezonie 1. ligi. Po wygranej Sandecja jest przedostatnia przed Chojniczanką Chojnice – różnica wynosi 1 punkt, zaś do ostatniej bezpiecznej Odry Opole gracze Kafarskiego tracą 10 pkt.

Druga liga wita

Po raz ostatni na drugoligowym szczeblu Sandecja rywalizowała jeszcze w trakcie kampanii 2008/2009. Sądeczanie finiszowali wówczas na drugim miejscu w tabeli grupy wschodniej za KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, a przed Startem Otwock i wywalczyli bezpośrednią promocję do pierwszej ligi. W składzie zespołu z Kilińskiego brylował Piotr Bania, strzelec 14 ligowych bramek. Nowy sezon 2023/2023 na nowym stadionie sądeczanie zaczną już w nowej rzeczywistości…

Pora na Derby Małopolski

Sandecja Nowy Sącz mimo pewnego spadku ma do rozegrania trzy ostatnie mecze w 1. lidze. Teraz ekipa z Kilińskiego wybierze się na potyczkę do Niecieczy z tamtejszą Bruk-Bet Termalicą. Początek spotkania w sobotę o godz. 15.

Dla ekipy czeskiego trenera Radoslava Latala będzie to wielka szansa, by nadal liczyć się w wyścigu o bezpośredni awans na szczebel ekstraklasy. Co prawda niecieczanie ulegli ostatnio w arcyważnym meczu krakowskiej Wiśle 1:2, ale liga już nieraz pokazała, że niespodzianek jak choćby ta ostatnia w meczu Sandecji z ŁKS, nie brakuje, a trzy kolejki mogą jeszcze sporo zmienić w kwestii układu sił.

Obecnie Bruk-Bet plasuje się na czwartej pozycji w lidze, a do drugiego miejsca zajmowanego przez Ruch Chorzów premiowanego bezpośrednim awansem do najwyższej klasy rozgrywkowej, traci cztery punkty. Tyle samo „oczek” co niecieczanie ma Puszcza Niepołomice, a siódma Arka Gdynia, pierwsza z drużyn poza barażami, traci do Termalicy już osiem punktów. Najbliższy przeciwnik „Dumy Krainy Lachów” prócz porażki z „Białą Gwiazdą” ograł ostatnio Zagłębie Sosnowiec 2:0 (Jończy po samobóju i Ambrosiewicz), zremisował 2:2 z Podbeskidziem w Bielsku-Białej (Ambrosiewicz, Hartherz po samobóju) i przegrał z Górnikiem Łęczna 1:2 po honorowej bramce Trubehy przy stanie 0:2.

Najskuteczniejszym zawodnikiem „Słoni” jest obecnie Tomas Poznar, autor ośmiu ligowych trafień. 34-letni czeski napastnik zaciął się jednak na dobre swojego ostatniego gola zdobywając jeszcze na początku marca (wygrana 2:0 z Chrobrym w Głogowie). O jedno trafienie na koncie mniej od kolegi ma Kacper Karasek.

Zespół z powiatu tarnowskiego na własnym kameralnym stadionie prezentuje się bardzo dobrze – wygrał dotąd osiem spotkań, sześć zremisował, a tylko jedno przegrał (0:2 z GKS Tychy 1 sierpnia ub. roku). Piłkarze Latala u siebie strzelili przeciwnikom 26 bramek, tracąc ich jedynie szesnaście.

Jesienią w starciu Sandecji z Termalicą padł rezultat 1:1, a gole zdobywali Fall (81. minuta) i Mesanović (70.). Jak będzie teraz?

Ceny biletów na sobotnie spotkanie wahają się od 15 zł (ulgowy, sektor A, rodzinny), do 40 zł (normalny, sektory F, E).

Stadion Sandecji. Montaż krzesełek na trybunie D! Jan Kos: będą trzy kolory

Sportowy24.pl w Małopolsce