Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandecja? Oglądam, sentyment pozostał

Rozmawiał Łukasz Madej (ŁM)
Maciej Bębenek ma 31 lat
Maciej Bębenek ma 31 lat Fot. jerzy cebula
Rozmowa. Z MACIEJEM BĘBENKIEM, byłym piłkarzem Sandecji, który dziś do Nowego Sącza przyjedzie ze swoim obecnym zespołem GKS Katowice.

- Do Nowego Sącza czasem jeszcze Pan zagląda?

- Nie, umówmy się, Katowice, gdzie gram, są z innej strony Krakowa, gdzie wciąż mieszkam. A do tego spędzam w nich tyle czasu, że nie mam nawet jak odwiedzić Nowego Sącza. No i bardzo ważna jest przecież rodzina, więc po treningach spieszę się do domu.

- Życie na Śląsku pewnie się różni od tego na Sądecczyźnie.

- Inne są widoki. Więcej jest budynków niż gór i ładnych krajobrazów.

- Z piłkarzami Sandecji kontakt jest częstszy niż tylko przy okazji meczów?

- Z tymi, z którymi bardziej się trzymałem, kontakt mam cały czas. Z Matejem Natherem, „Radziem” Radlińskim... Ale wiadomo, każdy z nas ma swoją rodzinę, więc czasu na spotkanie nie ma wiele.

- Pan teraz broni barw klubu, który jest dużą marką. W przeszłości świetnie grał w europejskich pucharach, wyeliminował francuskie Bordeaux, w którego składzie występowali Lizarazu, Dugarry czy Zidane.

- Na pewno zainteresowanie , otoczka medialna w Katowicach są większe. Sam GKS też jest większy, z bogatszymi tradycjami, jednak nie ma czego odejmować Sandecji - to też zasłużony klub.

- Ale z całą pewnością bardziej wymagający są sympatycy „Gieksy”.

- Wiadomo, jeżeli ma się taką przeszłość... Kibice z Katowic od kilku lat chcą wrócić na salony, znów poczuć smak ekstraklasy. Na Śląsku jest zapotrzebowanie na mocny GKS Katowice, jednak w sumie to przecież każdy kibic marzy, żeby akurat to jego ulubiona drużyna grała o jak najwyższe cele. Pamiętam, że kiedy dobrze spisywała się Sandecja, zajmowała wysokie miejsce w tabeli, to w Nowym Sączu również były apetyty na coś więcej niż I liga. W każdym klubie sytuacja wygląda podobnie.

- Na pewno osobowością numer jeden w waszej szatni jest były reprezentant Polski, wicemistrz olimpijski z Barcelony trener Jerzy Brzęczek.

- Zgadza się, wiadomo, co w swojej karierze osiągnął. Próbuje nam tę wiedzę przekazać i wydaje mi się, że udaje mu się to robić.

- Sytuację „biało-czarnych” śledzi Pan na co dzień?

- Oczywiście, za każdym razem, kiedy tylko w internecie pojawiają się skróty spotkań, to oglądam Sandecję. Tak jest teraz, ale identycznie było też w trakcie zimowych przygotowań. Patrzę, kto strzelał bramki, jakie drużyna stworzyła sobie sytuacje. Sentyment do Sandecji został.

- Wiosną liderem Sandecji jest Maciej Małkowski, który latem trafił do Nowego Sącza właśnie w Pana miejsce.

- To doświadczony zawodnik, ma bogatą przeszłość w ekstraklasie, wystąpił w meczach reprezentacji Polski. Na pewno okazał się wzmocnieniem Sandecji, ale czy tak do końca przyszedł akurat w moje miejsce? Co prawda też gra na skrzydle, jednak jest lewonożnym zawodnikiem, występującym po przeciwnej stronie boiska. Choć ja czasem z lewej strony, w zależności od sytuacji, też grałem. W każdym razie to prawda, po statystykach widać, że jest jednym z liderów tej drużyny. Poza nim w Sandecji są też inni doświadczeni zawodnicy, jak choćby Grzesiek Baran.

- Do Nowego Sącza przyjeżdża zespół, który gra o awans?

- Na pewno celem była walka o ekstraklasę, a teraz? Na sytuację w tabeli patrzymy realnie. Nie poddaliśmy się jednak jeszcze, więc jeżeli jest choćby cień nadziei, to trzeba wierzyć. I my do końca będziemy walczyć.

Gotowi niemal wszyscy

Dziś o godz. 16 w ramach 25. serii spotkań I ligi, Sandecja podejmie GKS Katowice. Gospodarze (9. miejsce) mają na koncie 32 punkty, a goście (5.) - 37. W poprzedniej kolejce Sandecja zremisowała 0:0 w Płocku, a „Gieksa” wygrała u siebie 1:0 z GKS Bełchatów. Ze względu na kłopoty zdrowotne nie zagrają Mateusz Bartków i Oleksandr Tarasenko. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji sztabu szkoleniowego „biało-czarnych”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski