Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandecja pod lupa

dw
Dariusz Łukasik - w obronie trudny do minięcia dla rywali. Pod koniec meczu coraz częściej decydował się na akcje ofensywne. Był bliski zdobycia zwycięskiego gola.

Stanisław Bodziony - nie popełnił większego błędu. W pierwszej połowie popisał się znakomitą interwencją po strzale głową Chlewickiego.
Janusz Świerad - coraz pewniej poczyna sobie na pozycji ostatniego stopera. Potrafi "czytać" grę, wygrywa większość pojedynków główkowych. Zdaniem trenera Adamusa defensor, do którego można mieć zaufanie.
Robert Mikołajczyk - rozsadza go energia. Walczy nieustępliwie o każdą piłkę. Czasem trochę niepotrzebnie ponosi go nadmierny temperament.
Marek Zagórski - poprawnie, ale tylko to. Odnieść można wrażenie, że znalazł się w jakimś dziwnym psychicznym dołku. Trudno wskazać na przyczynę. Marek to jednak twardy, doświadczony zawodnik, który niejednokrotnie dawał dowód, że żadne kłopoty nie są mu straszne.
Marcin Manelski - pożyteczny w działaniach destrukcyjnych. Zaliczył sporo odbiorów. Mniej przydatny w konstruowaniu akcji zaczepnych.
Tomasz Szczepański - grał równo, bez specjalnych wzlotów, ale też i bez karkołomnych upadków. Potrafił w ciężkich chwilach wziąć ciężar gry na siebie.
Adam Ciastoń - widać, że wraca do swej normalnej dyspozycji. Nie było dlań straconych piłek. Przy jednym ze starć z przeciwnikiem nabawił się urazu głowy, w związku z czym przedwcześnie opuścić musiał plac gry.
Maciej Polański - młodzieńcza werwa i entuzjazm. Nieustępliwy, waleczny, ale, o dziwo, zdyscyplinowany taktycznie. Zarobił niestety już trzecią żółtą kartkę.
Sebastian Krupa - potrafił wykorzystać w grze swoje zaawansowanie techniczne. Jego atutem jest umiejętność celnego oddania piłki na większą odległość. Pozornie niewidoczny, ale pożyteczny dla drużyny.
Rafał Policht - tym razem nie zdobył "swego" gola, choć miał ku temu dwukrotnie sposobność. Absorbował bez ustanku co najmniej dwóch zawodników rywali.
Bartłomiej Damasiewicz - grał za krótko by go można sklasyfikować. Dał jednak dobrą zmianę i był o włos od zapewnienia zespołowi trzech punktów.
(dw)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski