Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandecja straciła dwa bardzo ważne ogniwa

Łukasz Madej
Łukasz Grzeszczyk
Łukasz Grzeszczyk fot. Jerzy Cebula
I liga piłkarska. Dwaj 27-latkowie, Łukasz Grzeszczyk i Adrian Frańczak, nie przedłużą umów i z końcem roku przestaną być zawodnikami Sandecji Nowy Sącz.

Obaj mieli pewnie miejsce w pierwszym składzie „biało-czarnych” i obaj grali nad Kamienicą półtora roku. Pierwszy prawdopodobnie podpisze kontrakt z liderem I ligi Termalicą Bruk-Bet Nieciecza, a drugi z GKS Katowice.

Szczególnie dotkliwy może być brak Grzeszczyka, który w rundzie jesiennej zdobył cztery gole i asystował aż przy dziesięciu z 28 bramek zdobytych przez jego zespół.

Występy w Sandecji to jeden z fajniejszych okresów w mojej grze w piłkę. Pobyt w __Nowym Sączu będę wspominał miło, ale chcę się rozwijać, spróbować czegoś nowego – twierdzi pomocnik.

Frańczak to także nominalny piłkarz drugiej linii, ale po odejściu Adama Mójty do GKS Bełchatów z powodzeniem dla „biało-czarnych” grał także na lewej obronie.

Kiedy dostaje się szansę na __rozwój, trzeba spróbować ją wykorzystać – tłumaczy.

Podpisać nowy kontrakt z Sandecją zdecydował się za to Mateusz Bartków, który w Nowym Sączu spędzi kolejne półtora roku.

Mateusz wielokrotnie udowadniał, że ma nie tylko wysokie umiejętności, ale również cechy charakteru predystynujące go do bycia jednym z naszych liderów. Bardzo się cieszymy, że zostaje – przyznaje dyrektor Sandecji Paweł Cieślicki.

Taką samą umowę parafuje również wychowanek klubu Sebastian Szczepański.

Pierwszoligowiec przebywają na urlopach, a do zajęć wrócą w połowie stycznia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski