Obaj mieli pewnie miejsce w pierwszym składzie „biało-czarnych” i obaj grali nad Kamienicą półtora roku. Pierwszy prawdopodobnie podpisze kontrakt z liderem I ligi Termalicą Bruk-Bet Nieciecza, a drugi z GKS Katowice.
Szczególnie dotkliwy może być brak Grzeszczyka, który w rundzie jesiennej zdobył cztery gole i asystował aż przy dziesięciu z 28 bramek zdobytych przez jego zespół.
– Występy w Sandecji to jeden z fajniejszych okresów w mojej grze w piłkę. Pobyt w __Nowym Sączu będę wspominał miło, ale chcę się rozwijać, spróbować czegoś nowego – twierdzi pomocnik.
Frańczak to także nominalny piłkarz drugiej linii, ale po odejściu Adama Mójty do GKS Bełchatów z powodzeniem dla „biało-czarnych” grał także na lewej obronie.
– Kiedy dostaje się szansę na __rozwój, trzeba spróbować ją wykorzystać – tłumaczy.
Podpisać nowy kontrakt z Sandecją zdecydował się za to Mateusz Bartków, który w Nowym Sączu spędzi kolejne półtora roku.
– Mateusz wielokrotnie udowadniał, że ma nie tylko wysokie umiejętności, ale również cechy charakteru predystynujące go do bycia jednym z naszych liderów. Bardzo się cieszymy, że zostaje – przyznaje dyrektor Sandecji Paweł Cieślicki.
Taką samą umowę parafuje również wychowanek klubu Sebastian Szczepański.
Pierwszoligowiec przebywają na urlopach, a do zajęć wrócą w połowie stycznia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?