Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandecja wróciła do domu i zremisowała z Puszczą

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
W Nowym Sączu Adrian Danek i jego koledzy grają tylko sparingi
W Nowym Sączu Adrian Danek i jego koledzy grają tylko sparingi fot. Adrian Maraś
Sparing. Wykorzystując reprezentacyjną przerwę, piłkarze Sandecji zmierzyli się w sobotę z Puszczą.

Sandecja Nowy Sącz1 (0)
Puszcza Niepołomice1 (0)
Bramki: 1:0 Trochim 52, 1:1 Lepiarz 69.

Sandecja: Gliwa (46 Pietrzkiewicz) - Basta (46 Kuban), Piter-Bućko (46 Trochim), Kraczunow (63 Gęsior), Mraz (46 Straus) - Dudzic (46 Danek), Kasprzak (46 Gałecki), Baran, Cetnarski, Korzym (63 Smoleń) - Kolew (46 Piszczek).

Puszcza: Sobieszczyk - Furtak (62 Mikołajczyk), Lepiarz, Stawarczyk (46 Czarny), Mikulec (67 Orłowski) - Leleno (62 Zagórski), Uwakwe, Ziętarski, Zawadzki (67 Domański), Żurek (83 Kaszubowski) - Szewczyk (77 Stefanik).

Sędziował: Marek Ogórek (Nowy Sącz).

Mecz bez udziału publiczności.

Po pięciu „domowych” meczach w Niecieczy sądeczanie na chwilę powrócili na swój stadion przy Kilińskiego. Zmierzyli się z niepołomickim zespołem, który w ten weekend nie grał w I lidze, bo jego mecz z Ruchem Chorzów został przełożony ze względu na powołania zawodników obu drużyn do kadry U-20 (bramkarz Puszczy Marcin Staniszewski zagrał 90 minut w zremisowanym 3:3 spotkaniu z Czechami).

W sobotnim sparingu w obu ekipach wystąpiło kilku piłkarzy, którzy w meczach ligowych pojawiają się rzadko lub wcale. W Sandecji mowa o Jonatanie Strausie, Michale Gałeckim czy Kacprze Smoleniu, w Puszczy - choćby o Mateuszu Leleno i Bartoszu Kaszubowskim.

Debiut w I drużynie Sandecji zanotował Dawid Pietrzkiewicz. 29-letni golkiper w 69 min dał się pokonać Damianowi Lepiarzowi, gdy ten najlepiej odnalazł się w polu karnym po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Pietrzkiewicz wykazał się jednak w kilku innych sytuacjach, broniąc groźne strzały przeciwników. Wcześniej, bo w 52 min, Sandecja wyszła na prowadzenie, gdy Wojciech Trochim wykorzystał dobre podanie od Mateusza Cetnarskiego.

- Podeszliśmy do tego spotkania jak do kolejnej jednostki treningowej, chcieliśmy dokończyć mikrocykl - stwierdził obrońca biało-czarnych Jonatan Straus. - Wynik, niestety, nie do końca nas zadowala, ale był to sparing. Od dzisiaj zaczynamy już przygotowania do potyczki z Piastem w Gliwicach. Ze swojego występu w meczu z Puszczą jestem w miarę zadowolony. Cieszę się, że mogłem wystąpić w tym spotkaniu, zaliczyć kolejne minuty - dodał 23-latek.

- Było po nas widać tydzień ciężkiej pracy - skomentował z kolei Grzegorz Baran. - Boisko było bardzo dobrze przygotowane. Fajnie było powrócić na swój stadion, poczuć się jak w domu. Szkoda, że zabrakło kibiców.

Doświadczony pomocnik podsumował: - Wynik 1:1 oddaje to, co działo się na boisku. Można powiedzieć, że rezultat jest sprawiedliwy. Nie przejmujemy się tym, że zremisowaliśmy z pierwszoligowcem. Chodziło bowiem głównie o to, by podtrzymać rytm meczowy, nie wypaść z obiegu. Teraz myślimy już tylko o Piaście.

TOP 10 bohaterów startu sezonu Ekstraklasy

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

[/cs]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski