Sankcje dla prezesów

Za działanie na szkodę spółdzielni

   Obecnie obowiązujące przepisy nie określają żadnych sankcji karnych za nieprawidłowości przy zarządzaniu spółdzielniami mieszkaniowymi. Odpowiedzialność członków zarządów i rad nadzorczych ograniczona jest do wysokości ich trzymiesięcznego wynagrodzenia. Na ten problem rzecznik praw obywatelskich zwracał uwagę już w 1996 r., argumentując, że obecnie członkowie spółdzielni przekazują im ogromne kwoty na budowę mieszkań (często oszczędności z kilku lat), więc przeznaczenie na usunięcie skutków zaniedbań zaledwie trzech pensji jest nieproporcjonalne. Uwagi rzecznika zostały uwzględnione w ustawie o spółdzielniach z 25 lipca 2001 r., ale zawarte tam przepisy nigdy nie weszły w życie, bo prezydent Polski nie podpisał tej ustawy.
   W maju 2003 r. rzecznik po raz kolejny upomniał się o przepisy dotyczące odpowiedzialności cywilnej oraz karnej członków zarządów i rad nadzorczych spółdzielni. Wprawdzie skargi na brak takich przepisów napływały głównie od członków spółdzielni mieszkaniowych, ale zdaniem rzecznika sankcje za nieprawidłowości powinny objąć wszystkie formy spółdzielczości.
   Projekt przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości przewiduje wprowadzenie nieograniczonej odpowiedzialności członków zarządów i rad nadzorczych spółdzielni za szkody wyrządzone z ich winy. To oznacza, że pokrzywdzeni członkowie spółdzielni będą mogli domagać się odszkodowań adekwatnych do poniesionych strat. Za działanie na szkodę spółdzielni prezesi i członkowie rad nadzorczych mogą trafić do więzienia nawet na 5 lat. Ograniczenie wolności do 2 lat to maksymalna kara za świadome podawanie nieprawdziwych danych o spółdzielni, natomiast za nieumyślne wprowadzenie w błąd będzie można trafić za kratki na rok.
    (GEG)