ROZMOWA z PETEREM SCHMEICHELEM, legendarnym bramkarzem reprezentacji Danii i Manchesteru United.
- Rzeczywiście. Co kilka dni latam między Polską a Ukrainą, więc mogę naocznie sprawdzić, jak oba te kraje przygotowały się do tak wielkiej imprezy. Muszę przyznać, że jestem mile zaskoczony. Organizacja stoi na najwyższym poziomie. Wszystko odbywa się jak w szwajcarskim zegarku. Nie spodziewałem się też tak przyjaznego przyjęcia ze strony Polaków i Ukraińców. Ta gościnność jest niesamowita. Wszędzie czuć atmosferę prawdziwego piłkarskiego święta.
- Czyli incydent pomiędzy polskimi i rosyjskimi kibicami nie wpłynął znacząco na wizerunek mistrzostw?
- Raczej nie. Był to przecież tylko jednostkowy przypadek, o którym większość ludzi i tak zdążyła już zapomnieć. Warto też pamiętać, dlaczego doszło do tego wydarzenia. Złożyły się na to przede wszystkim zaszłości historyczne, które ciężko wymazać z pamięci i jeszcze przez jakiś czas będą one miały wpływ na stosunki między Polakami i Rosjanami. Na szczęście do głosu dochodzi teraz nowa generacja. Młodzi ludzie nie pamiętają tego, co się działo w okresie stalinizmu, nie są tym wszystkim skalani. Mają inne spojrzenie na świat, są bardziej otwarci na ludzi. A wracając do samego incydentu, to niepotrzebnie zrobiono z niego taką aferę. Na każdej większej imprezie, gdzie spotykają się ludzie z różnych krajów, dochodzi przecież do podobnych ekscesów. Wystarczy chociażby przypomnieć mistrzostwa Europy z Belgii i Holandii w 2000 roku. Tam na ulicach miast dochodziło do znacznie większych i poważniejszych starć między kibicami różnych zespołów.
- Jak zmieniło się postrzeganie Polski na arenie międzynarodowej? Co zyskaliśmy dzięki organizacji tego turnieju?
- Ludzie zobaczyli Polskę jako zupełnie inny kraj niż ten, który mieli w swoich wyobrażeniach. Ich stereotypowe myślenie zderzyło się z prawdą. Powoli zaciera się granica dzieląca Europę na Wschód i Zachód. Polska jest odbierana teraz jako kraj niezwykle otwarty na innych ludzi, niebojący się trudnych wyzwań. Dzięki wspaniałym kibicom i atmosferze, którą stworzyli Polacy, zagraniczni fani piłki odkryli Polskę jako ciekawe miejsce i zapewne będą tu wracać, zabierając z sobą kolejne osoby, co przełoży się na wzrost przychodów z turystyki. Główna zmiana zaszła przede wszystkim w was samych. Uwierzyliście w siebie, w swój kraj. Nabraliście pewności, że razem możecie osiągnąć naprawdę wiele.
- Zabrakło nam tylko awansu Polaków do ćwierćfinału.
- Polska i Ukraina, jako gospodarze tych mistrzostw, trochę zawiodły. Nie oszukujmy się, wasza reprezentacja była najsłabszą z występujących w tym turnieju. Ale mimo porażki nie wolno się załamywać i patrzeć na wszystko tylko w ciemnych barwach. Wasi piłkarze dostarczyli też wiele radości. Trzeba pamiętać o tych wspaniałych chwilach, które sprawiły, że czuliście dumę z bycia Polakami.
- W Polsce dużo się mówi teraz o nowym trenerze reprezentacji. Jednym z kryteriów przy wyborze selekcjonera jest jego narodowość. Ma ona jakieś znaczenie dla prowadzenia kadry?
- Dla mnie nie ma żadnego. Liczą się przede wszystkim umiejętności i wizja gry, jaką ma do zaoferowania dany trener.
Rozmawiał ADRIAN LAKOWSKI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?