Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ściągnął go... Miętta

Piotr Tymczak
Piłka nożna. 19-letni Krystian Kujawa to odkrycie okresu przygotowawczego Wisły Kraków

Z powodu urazu łydki w ostatnich dwóch sparingach z MFK Karvina i Banikiem Ostrawa nie mógł grać kapitan Wisły Arkadiusz Głowacki. Zastąpił go 19-letni Krystian Kujawa i zebrał pochwały.

Jestem bardzo mile zaskoczony jego postawą. Oby tak dalej _– skomentował trener Wisły Kazimierz Moskal. – Krystian dawał znaki na treningach, że jest bardzo zadziorny, nieustępliwy. Czeka go dużo pracy, jeżeli chodzi o wprowadzenie piłki do _gry. Musi jeszcze nabrać doświadczenia, ale bardzo pozytywnie go oceniam – dodał szkoleniowiec.

–_ Jestem zadowolony, że dostałem szansę. Staram się wykorzystać każdą szansę, jaką dostaję _– podkreślił Kujawa.

Do Krakowa przyjechał sam pociągiem trzy lata temu z odległego Koszalina.

–_ Zapisałem się do drużyny Bałtyk Koszalin. Tam zbierałem pierwsze szlify. Zawsze chciałem jednak grać w Wiśle _– podkreśla Kujawa.

W tym, że jest zawodnikiem „Białej Gwiazdy”, pomógł obecnie honorowy prezes Wisły Ludwik Miętta-Mikołajewicz.

– _Krystian jest synem Małgorzaty Janowicz, byłej koszykarki ŁKS-u, która grała u mnie w reprezentacji Polski. Zadzwoniła i powiedziała, że syn bardzo chce grać w Wiśle. Ściągnąłem go do __Krakowa _– opowiada prezes Miętta-Mikołajewicz. Oglądał z trybun ostatni mecz z Banikiem i był zadowolony z gry Kujawy. Pierwszym jego trenerem w Wiśle został Dariusz Marzec.

Prezes Miętta-Mikołajewicz zapytał, czy mógłbym mu się przyjrzeć. Trochę potrenował i od razu stwierdziłem, że coś w nim jest. Wziąłem go na obóz, po którym zadecydowałem, że powinien zostać w Wiśle _– wspomina trener Marzec. – _Krystian był pracowity, sumienny, zdyscyplinowany, zawsze przygotowany do zajęć, wiedział, czego chce. Miło się z takimi zawodnikami współpracuje. Miał ciężką rywalizację o miejsce na swojej pozycji, ale radził sobie. Powiedziałem mu, że jak dalej będzie tak pracował, to ma szansę zajść wysoko – dodaje trener wiślackiej młodzieży.

Trener Moskal nie deklaruje, że to już zawodnik na ekstraklasę. – _To zawsze jest niewiadoma. To jest młody chłopak i dla takiego zawodnika gra w sparingach, a w meczu ligowym to zupełnie coś innego. Ma jednak taki charakter, że kto wie _– mówi trener Moskal.

Kujawa przyznaje: – Zdaję sobie sprawę, że do gry w lidze daleka droga. Ale jakbym kiedyś dostał szansę, to wierzę, że sobie poradzę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski