Mistrzostwa świata siatkarzy odbędą się w dniach 26 sierpnia - 11 września tego roku. Pierwotnie miały zostać rozegrane w Rosji, jednak po jej ataku na Ukrainę, FIVB odebrała agresorowi prawo organizacji turnieju. I tak zawody trafiły do Polski, która zorganizuje je ze Słowenią. Do końca maja - jak zapowiedział prezes PZPS Sebastian Świderski - ma się wyjaśnić, w jakich miastach u nas zostaną rozegrane.
- Rozmowy z jednej strony są łatwe, z drugiej trudne, słowem przewrotne. Nie chodzi tylko o finanse. Nie chcę wchodzić w szczegóły i mimo że diabeł zawsze tkwi w szczegółach, to jestem spokojny o ostateczne decyzje, bo udało się pogodzić terminarz. Wszystkie mecze w Polsce się odbędą i bez potrzeby posiłkowania się mniejszymi halami - podkreślił szef związku.
Nieoficjalnie w grę mają wchodzić Katowice, Gliwice i Częstochowa. Na pewno mecze mistrzostwa nie odbędą się w Gdańsku, Wrocławiu i Krakowie. We wszystkich w terminie turnieju zaplanowane są już inne wydarzenia. W grę nie wchodzi także zorganizowanie meczu otwarcia lub finału na PGE Narodowym w Warszawie.