Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Secesja i Lwów w MCK

Łukasz Gazur
W MCK trwa jeszcze wystawa „Logika lokalności”, czyli rzecz o designie polskim i norweskim
W MCK trwa jeszcze wystawa „Logika lokalności”, czyli rzecz o designie polskim i norweskim Fot. Anna Kaczmarz
Dziedzictwo. Rok 2017 upłynie w Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie pod znakiem UNESCO. Nie zabraknie ciekawych wystaw.

Bezwzględnie najważniejszym wydarzeniem w tym roku w MCK będzie 41. Sesja Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO, zaplanowana na lipiec. - To ogromne wyróżnienie. Kraków będzie gościł delegacje ponad 190 państw - tłumaczy prof. Jacek Purchla, dyrektor MCK i jednocześnie przewodniczący Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Jak dodał, ważnym wydarzeniem tego zjazdu będzie także towarzyszące mu Światowe Forum Dziedzictwa Młodych, podczas którego młodzież z całego świata będzie dyskutować na temat szeroko pojętej pamięci, rozpatrywanej na przykładzie Krakowa, Warszawy, Auschwitz i Kopalni Soli w Wieliczce. Wypracuje deklarację, o której później podczas sesji UNESCO dyskutować będą delegaci.

Z kolei podczas 4. Forum Dziedzictwa Europy Środkowej uczestnicy będą dyskutować m.in. na temat sposobu, w jaki społeczności opiekują się i troszczą o swe dziedzictwo i jak przekłada się to na jego społeczne oddziaływanie.

W planach sporo jest także wystaw. - Wiem, że to jest ta część naszej działalności, która jest najbardziej widoczna i na którą też najwięcej osób zwraca uwagę - tłumaczy prof. Jacek Purchla.

Na początek zobaczymy wystawę „Zsolnay. Węgierska secesja”, która czynna będzie od 19 kwietnia. W założeniu przybliżyć ma węgierską sztukę użytkową i architekturę około 1900 roku na przykładzie produkcji słynnej manufaktury Zsolnay, z której pochodzą jedne z najważniejszych przykładów sztuki użytkowej z czasów Art Nouveau. Oprócz ceramiki zakład ten wyspecjalizował się także w produkcji detali architektonicznych, które zdobiły dachy, fasady i wnętrza gmachów i które do dzisiaj można zobaczyć nie tylko w miastach Węgier, ale także w Austrii, Słowacji, Rumunii, a nawet Serbii. Na marginesie warto dodać, że w historii zakładu dużą rolę odegrał polski projektant - Tadeusz Sikorski, który poślubił córkę właściciela.

Na 25 lipca z kolei zapowiedziano wystawę „Ivan Mestrović. Adriatycka epopeja”. Zobaczymy na niej dzieła największego chorwackiego artysty XX wieku, którego Rodin okrzyknął swoim następcą. Mestrović łączył ze sobą różne wątki i tradycje: rzeźbę z architekturą i urbanistyką, dziedzictwo antyczne i bizantyjskie z modernizmem, Słowiańszczyznę i Bałkany z cywilizacją śródziemno-morską.

Koniec roku upłynie pod znakiem wystawy „Lwów, 24 marca 1937. Miasto, architektura, modernizm”. Ekspozycja ma opowiadać przez pryzmat architektury o codzienności przedwojennego miasta. - MCK od 25 lat pokazuje tradycję Galicji, ale i modernizm. Ta architektura obecnie jest paradoksalnie najbardziej zagrożoną częścią naszego dziedzictwa. Pada pod presją modernizacyjną i jest często ofiarą niewiedzy - tłumaczy prof. Purchla.

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski